Opowiadania erotyczne :: Wyruchałem nauczycielkę? (cz.1)

Sąsiednia rodzina wyprowadziła się. Kilka dni później dom został sprzedany, a na ich miejsce wprowadziła się zajebista laska, na oko jakieś 25 lat, blondyna, duże jędrne cycki, tyłeczek jak galareta, absolutne 12/10. Jako że jestem "dobrym nowym sąsiadem", pomogłem z wznoszeniem rzeczy z poprzedniego mieszkania które ze sobą miała. Kiedy schyliła się po jakieś pudło tak pięknie wystawiła szynkę że ledwo powstrzymywałem się żeby nie złapać. Dobrze że miałem dżinsy, i nie było widać jak mi stoi. Ok, wszystko ponoszone, nowa sąsiadka podziękowała, wróciłem do domu. Pod wieczór Idę do łazienki, rozbieram się żeby wziąć prysznic. Okna łazienki mojego domu i domu nowej najlepszej dupy z okolicy są naprzeciwo siebie. Zobaczyłem przez nie ową sąsiadkę w takim samym stanie jak ja. Te piękne cycki postawiły mnie natychmiast do gotowości, 20 cm stoi. Nagle ona patrzy w moją stronę. Spogląda na niego. Pokazuje kciukiem że jej się podoba. Odmachałem ręką że ok, ty też super. Potem pokazała na migi : ty, mnie, wyruchaj, to ostanie pokazywała cipką :). Pokazałem kciuk, i jak mim pokazałem jak bym ją brał. Wtedy ona się odwróciła, tak zatrzęsła golonką że zatkało mnie, odwróciła głowę z uśmiechnięta. Odruchowo złapałem za kutasa i zaczął trzepać. Ona jeszcze bardziej się uśmiechnęła, usiadła na pralkę, rozłożyła nogi, i masuje cipke. Tak mi zdębiał że nie czułem wlasnego dotyku. Z masażu przeszła na placówkę, jeden palec, drugi, przy trzech tak jęczała, że nawet trochę słyszałem. Czwarty palec wszedł do akcji na zmianę z masowaniem. Patrzyła na mnie i ręką pokazała że zaraz dojdzie. Pokazałem ok, ja też. Gniotłem mojego kutasa tak, że był już cały czerwony, a napletek już nie chciał wejść na główkę. W momencie gdy z jej pizdy wyszedł soczysty squirt białej lawy, spuściłem się równie obficie. Siedziała tak jeszcze chwilę, spojrzała się na mnie z uśmiechem i wyszła machając kolejno palcami. Wziąłem zasłużony prysznic. Następnego dnia w szkole. Biologia. Zamiast starej wiedźmy od przedmiotu przychodzi dyrektorka i oświadcza, że mamy nową nauczycielkę. Prosi żeby weszła. To ona. Ta nowa sąsiadka. Gdy mnie zobaczyła tylko się subtelnie uśmiechnęła. O kurwa... Na moje szczęście nasza wczorajsza przygoda nie miała wpływu na jej zachowanie. Przedstawiła się jak każdy nowy nauczyciel. Kurna, wyruchałem nauczycielkę.


40%
19861
Dodał fokkus 21.05.2018 07:27
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

ONE XXXIII

Popchnął kutasa na kilka milimetrów, opór był znacznie mniejszy. Znowu pomału kilka milimetrów. Nagle stało się coś niespodziewanego. Milena szybko odepchnęła się od zderzaka i mocno naparła pupą na wchodzącego w nią penisa. Ten wskoczył do środka, dziewczyna krzyknęła głośno i… zaczęła sama nabijać się rytmicznie na pulsującą w jej wnętrzu pałę. Znowu odwróciła głowę, popatrzyła z uśmiechem na mężczyznę. Trochę zabolało, ale tylko sekundę, teraz... Przeczytaj więcej...

Marvel fanfic - witamy w laboratorium

Słowem wstępu - nie posiadam praw do postaci Psylocke (Marvel Universe), pozostałe postaci są moimi OC do których mam prawo autorskie. Wzrok naukowca przelotnie przesunął się na szybę, za którą leżała nieprzytomna kobieta, a po chwili na jego twarzy zagościł lekki uśmiech. - Więc powiedz mi jeszcze raz, jak ona się tu dostała? - zwrócił się do stojącego za jego plecami żołnierza. Nie miał zamiaru odwracać się w jego stronę, bo z resztą po co? Wojsko było tu jedynie... Przeczytaj więcej...

Trening cz. 1

Pierwszy weekend spędzony w pracy, mimo postępującej degradacji moralnej, był dużym szokiem dla Justyny. Dopiero w poniedziałek nad ranem dotarło do niej co zrobiła. Jej wspomnienia były nieco zamazane lecz obolała szczęka oraz rozciągnięte i zaczerwienione od nadmiernego używania obie dziurki uzupełniały luki w pamięci. Była 16:15 kiedy powoli, ostrożnie otwierała oczy... - Uff. Jestem w domu... – nie pamiętała oczywiście jak się tutaj znalazła, ale do tego zdążyła... Przeczytaj więcej...