W sklepie przy kasie spotkałem koleżankę mojej żony Magdę, zawsze mi się podobała, nie przypominała laski z wybiegu dla modelek, była lekko zaokrąglona z wydatnymi piersiami 46-latka, kobieta w moim typie. Wyszliśmy razem, dawno cię nie widziałem, co u ciebie? może wstąpimy gdzieś na kawę? pogadamy, powiedziałem, chwilę się zastanowiła, kawę możemy wypić u mnie w domu, a przy okazji sprawdził byś mojego laptopa, bo ostatnio bardzo spowalnia, wiem że znasz się na tym, jasne, spróbuję, mieszkała ok. 2-óch Km od sklepu więc po chwili byliśmy na miejscu. Magda przyniosła laptopa i postawiła na stoliku przed sofą ma której siedziałem, sprawdź, a ja zaparzę kawę, sprawdziłem pamięć komputera i okazało się że jest zatkana historią przeglądania, otworzyłem więc historię aby ją wyczyścić, zwróciłem uwagę że przeglądała wiele portali randkowych, usunąłem wszystko, było ok. Do pokoju wróciła Magda niosąc filiżanki i dzbanek z kawą, usiadła obok mnie, i co z tym kompem? zapytała jednocześnie nalewając kawy, zrobione? Tak, teraz będzie dobrze. Mogę cię o coś zapytać? Jasne, jak widziałem w historii to przeglądałaś dużo portali randkowych, szukasz kogoś? no wiesz, od prawie 2-uch lat jestem sama i od tego czasu nie miałam faceta, ale na tych portalach jest pełno zboków którzy przed kamerą na skypie walili by konia, a ja dla nich miała bym się masturbować, ja szukam realnego faceta, Chciałabyś kochać się ze mną? zawsze mi się podobałaś i podobasz nadal, mówisz poważnie? Jak najbardziej, odpowiedziałem patrząc jej prosto w oczy w których zobaczyłam jakiś błysk, tak, chcę, i pocałowała mnie w usta. Choć weźmiemy wspólny prysznic, szybko się rozebraliśmy i poszli do łazienki, namydlając Magdę dotknąłem każdego zakamarka jej ciała, bardzo mnie to podnieciło, fajnie ci już stoi i jaki jest wielki, powiedziała kiedy mydliła mi kutasa, cieszy się na twoją szparkę, skomentowałem. Wytarliśmy się i wrócili na sofę Magda się wygodnie położyła, ja się pochyliłem, zaczęliśmy się namiętnie się całować, nasze języki tańczyły ocierając się o siebie, ręką masowałem jej cycuchy delikatnie poszczypywałem sterczące sutki, teraz całowałem jej szyję i ramię, powoli schodziłem coraz niżej lizałem rowek między piersiami, połóż się, chcę cię possać, usłyszałem głos Magdy, położyłem się i patrzyłem jak liże mi kutasa od jaj aż po sam czubek, potem włożyła go do ust i omiatając cały czas językiem mocno ssała, chciałbym zrobić ci minetę, powiedziałem, to chodź, usiadła na brzegu sofy oparła się rozchyliła mocno uda, uklęknąłem przed nimi patrząc na jej owłosioną śliczną cipunię, pocałowałem jej udo, kolistymi ruchami lizałem na około szpary i zrobiłem kilka długich lizów od dupci aż do samej góry rozchyliłem ją mocno palcami, wpakowałem do środka język, a końcem nosa masowałem łechtaczkę, było bardzo mokro, całą twarz miałem od jej soku, Magda cicho pomrukiwała i coraz szybciej poruszała biodrami, czułem że zaraz dojdzie więc wyprostowałem się i wsunąłem kutasa do cipki, oparła wyprostowane nogi na moich ramionach a ja je objąłem rękoma, ruchając patrzyłem na jej falujące cycki, bardzo szybko oddychała, po kilku chwilach przez Magdę przelała się fala rozkoszy, miała kilka mocnych skurczy które poczułem pale, więc w te samej chwili wypakowałem kilka sporych porcji spermy, trzymałem go jeszcze w środku, dopiero jak trochę ochłonęliśmy powoli się z niej wysunąłem i patrzyłem jak z rozwartej jeszcze cipki wypływają nasze zmieszane soki i kapią na podłogę po chwili była niezła kałuża. Usiadłem obok Magdy, jak ci było? zapytałem, cudownie, wspaniale zrobiłeś mi minetę, nie pamiętam takiego sexu, mnie też było bardzo dobrze, zwłaszcza ten wspólny orgazm, dawno się tak obficie nie spuściłem, popacz na podłogę wskazując na kałużę, o rety faktycznie sporo tych soczków, wstała z łazienki przyniosła ręcznik wytarła kutasa i kałużę. Mam nadzieję że to jeszcze kiedyś powtórzymy? Jasne, jak będziesz miała chęć to zadzwoń, ubrałem się, będę się zbierał, powiedziałem i pocałowałem Magdę na pożegnanie.