Opowiadania erotyczne :: Złocista stróżka cz.1 Podróż

Wracając samochodem z Katowic do Wisły, na przystanku przy drodze wylotowej zauważyłem koleżankę mojej żony, zatrzymałem się i zapytałem czy wraca do domu, odpowiedziała że tak więc zaproponowałem wspólną podróż. .Dawno jej nie widziałem więc tematów do rozmowy było dużo, w pewnym momencie spytała czy mógłbym się gdzieś zatrzymać bo chce się jej siku, ponieważ w pobliżu nie było żadnego zajazdu ani stacji skręciłem w leśną dróżkę, wjechałem jakieś 30 metrów, Ania wyszła z samochodu, zatrzasnęła drzwi i na wysokości tylnego błotnika podciągnęła spódnicę, opuściła majtki, kucnęła i zaczęła sikać, ja ten widok miałem w prawym bocznym lusterku, patrzyłem na jej owłosioną rozchyloną cipunię, i złocistą stróżkę z niej wypływającą, skończyła wytarła szparę chusteczką, niesamowicie mnie to podnieciło kutas w momencie mi stanął, zrobił się twardy, poczułem ogromną ochotę na sex, Ania wróciła do samochodu a ja myślałem tylko o sexie z nią, zastanawiałem się jak zagadać żeby głupio nie wyszło, wiedziałem że nie ma faceta a potrzeby na pewno tak, Ania wróciła do samochodu ruszyliśmy dalej a ja myślałem tylko o sexie, w końcu powiedziałem, wiesz Aniu jak sikałaś to ja patrzyłem na ciebie w lusterku i bardzo się napaliłem, strasznie mi stoi, popatrzyła na mnie i powiedziała że zrobiła to celowo bo też ma ochotę, a nie wypadało jej zagada, w tym momencie dotknęła mojego kutasa przez spodnie i powiedziała z zachwytem, pięknie stoi, to co robimy? spytała, może u mnie jak dojedziemy? wiesz odpowiedziałem, jestem tak napalony że chcę już i teraz, po chwili odparła to zjedź w jakieś ustronne miejsce ja ci doraźnie zwale a ty zrobisz mi palcówkę, za kilka kilometrów jest taki stary opuszczony sad, może tam? po kilku minutach byliśmy na miejscu. wjechałem za jakeś krzaki i stare drzewa, w okól nie było nikogo, przesiedliśmy się do tyłu samochodu a przednie siedzenia przesunąłem max do przodu, Ania usiadła z mojej prawej strony zdjęła majtki i spódnicę, ja zdjąłem spodnie i majtki, ale masz potężnego kutasa, powiedziała z uznaniem, zaczęliśmy się namiętnie całować nasze języki tańczyły, wzajemnie wpychali je sobie w usta, ssali je, ja masowałem jej duże piersi, ona wodziła ręką po moim torsie, potem brzuchu, aż wreszcie zaczęła masować kutasa, dotyk jej ciepłej ręki sprawił że stał się jeszcze twardszy, prawą ręką ją obejmowałem, a lewą zacząłem gładzić ją po wewnętrznej stronie ud, oderwała usta i cicho powiedziała zacznij masować już moją cikpkę, jednocześnie pochyliła się i wzięła mojego kutasa do buzi, rozchyliłem jej cudownie obrośnięte wargi, zacząłem kolistymi ruchami masować łechtaczkę, cpika była bardzo mokra, wsunąłem do niej palec, a po tem go oblizałem, masz pyszny soczek, powiedziałem i znów ją masowałem, Ania ssała mojego kutasa a biodrami zaczęła poruszać w rytm mojego palcowania, teraz wyjęła go z ust, zaraz doje nie przestawaj ja też odparłem, chcesz mi się spuścić do buzi? spytała, bardzo odparłem, wzięła go ponownie do buzi, a ja nie przestając palcowania zacząłem poruszać biodrami w górę i w dół, mój kutas pracował w jej buzi jak w pochwie, długo nie trwało i kilka potężnych ładunków wylądowało w jej ustach w tym samym momencie przeszedł przez Anie dreszcz orgazmu. Chwilę odsapnęliśmy, ubrali się i ruszyliśmy dalej, dobrze ci było? spytała, bosko powiedziałem, mnie też odparła, chciałbym się z tobą kochać w bardziej komfortowych warunkach może u mnie mieszkam sama. ok umówimy się, jakie lubisz pozycje? Zapytała, 69, na jeźcca , od tyłu, na boku, na siedząco a próbowałeś analu? zapytała, nie powiedziałem, ale chętnie bym spróbował, a ciebie to kręci spytałem, terz może bym chciała, sama nie wiem, no to może kiedyś, zobaczymy. I tak sobie gawędzonc dojechaliśmy do Ustronia gdzie Ania mieszka, zawiozłem ją pod dom, pożegnaliśmy się całując umówiliśmy się że będziemy się zdzwaniać.

C.D.N.

80%
10867
Dodał amator2 09.04.2018 12:40
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Kurwa dla Twardego

Kurwa dla Twardego
Piątego sierpnia, w czwartek wieczorem, zadzwonił telefon. Spodziewałam się rozmowy z rodzicami, którzy jeszcze nie wrócili z wczasów nad morzem.– Cześć Paula! – usłyszałam po podniesieniu słuchawki – Tu Kaśka! Imię nic mi nie mówiło. Głos bardziej dziewczęcy niż kobiecy, lecz pewny siebie. Wydał mi się dziwnie znajomy, jednak nie należał do żadnej z moich koleżanek. – Nie mogę cię skojarzyć… – rzekłam niepewnie. – Możesz mi... Przeczytaj więcej...

Miastowy chłopak

Wyprowadzka do miasta była w moim przypadku konieczna. Umówmy się – człowiek bez zdolności manualnych nie ma czego szukać na wsi. Mój ojciec jest zagorzałym konserwatystą; nie potrafił zrozumieć, że w dzisiejszych czasach drogą do majątku nie jest tylko i wyłącznie praca fizyczna. Nie miałem siły na dalszą, jakby to ładnie ująć, wymianę poglądów. Sądziłem, że zgromadzone środki wystarczą mi na to, aby wypłynąć na głębsze wody. Popytałem po znajomych, pogrzebałem... Przeczytaj więcej...

Zwykłe spotkanie

Pewnego dnia, spotkałem się z koleżanką, u niej w domu. Takie, zwyczajne spotkanie dwojga "kumpli" ze szkoły. Siedzieliśmy u Dominiki rozmawiając o wszystkim i o niczym. Usiedliśmy w końcu przed komputerem. Dominika zeszła na chwilę na dół, a ja w tym czasie, w sumie przypadkiem, otworzyłem historię przeglądarki. Jak już była otwarta, to przescrollowałem ją minimalnie niżej, i co ujrzałem? Moja koleżanka lubi sobie obejrzeć porno. Dużo w nim lesbijek, stosunków oralnych... Przeczytaj więcej...