POBUDKA
Obudziłam się naga na materacu. przypomniałam sobie sen o seksie i upokorzeniu. Wstałam i obok mnie nie było żadnych rzeczy. Na strychu była bardzo gorąco i wilgotno. No tak tylko tu spałam a moje rzeczy były dwa piętra niżej. Biegałam nago i bawiłam się tak z bliźniaczkami, pozowałam do aktów Basi właścielce domu. Poza malowaniem robiła mi zdjęcia i kręciła filmy. Pomagała jej mama dziewczynek Lena, Piotr znajomy Basi i dozorca Ryszard. Ale to był erotyzm, seks i reszta to tylko w mojej głowie. W pracy było zupełnie normalnie, nie zakładam majtek ale o tym wiem tylko ja .... i domownicy pomyślałam.
AKT
Kolejne dni upływały mi na pracy do, której zawsze chodziłam przyzwocie ubrana. Przyzwoitość kończyła się jednak w domu ponieważ ubrania trzymałam na parterze, tam też się rozbierałam i ubierałam. Później już cały czas chodziłam nago, na zewnątrz oraz gdy zapraszano mnie na kolację lub wieczornę herbatę. Dostałam obniżkę czynszu a Basia zaproponowała, że Lena będzie prała moje rzeczy razem z jej. Co było wygodne ponieważ nie miałam pralki do dyspozycji.
W soboty bawiłam się nago z dziewczynkami w piaskownicy lub hasałyśmy po trawie.
Przywykłam do chodzenia bez ubrania poza tym wróciły mi sny i fantazje erotyczne.
W niektóre wieczory Basia malowała moje akty albo robiła mi zdjęcia. W poprzednia sobotę byłyśmy w fabryce gdzie robiła mi zdjęcia i malowała mnie w ruinach. Kiedy wychodziłyśmy spytałam:
- Może się Basiu ubiorę jak ktoś nas spotka?
- Po pierwsze tam nikogo nie będzie, w tej okolicy nikt nie bywa a po drugie skoro będę ci robić nagie zdjęcia to i tak może zobaczyć – wyjaśniła mi Barbara.
- Faktycznie, nie ma to sensu. Chodźmy – odpowiedziałam krótko.
Kiedy tak pozowałam nago w fabryce poczułam, że robię się wilgotna. Podniecało mnie to. Czasami mój głos robił się inny a czasami drżałam. Lena ustawiała światło i dbała o rekwizyty. Było mi gorąco i coraz bardziej się pociłam.
- Lena, wytrzyj ją jest cała przepocona, może nasmaruj i przypudrój trochę – powiedziała Basia.
Aż zadrżałam kiedy Lena mnie dotknęła.
- Jesteś podniecona? - spytała mnie Basia.
- Tak - odpowiedziałam.
- Połóż się na trawie, ugnij kolana i je rozchyl – zakomenderowała Basia.
Zrobiłam co kazała i zastanawiałam czy będzie chciała, żebym zrobiła sobie na ich oczach dobrze. Ona jednak poszeptała cicho z Leną, tamta pobiegła do domu a Basia podeszła do mnie.
- Leż, połóż ręce za głowę, opuść kolana i szeroko rozchyl nogi – powiedziała do mnie Basia.
- Dobrze – odpowiedziałam coraz bardziej zaciekawiona.
Chociaż nie jestem pewna czy to dobrze. Z drugiej strony cipka wysyłała mi zupełnie inne sygnały niż mózg.
Lena przyniosła statyw na, którym ustawiła kamerę a Basia nakierowała ją na mnie. Moje podniecie rosło, doszło również uczucie upokorzenia. Leżę przecież z rozwartą cipą nawprost obiektywu. Basia robiła teraz prawdopodobnie zbliżenia na moją muszelkę. Sama rozchyliłam nogi i wsparłam się ramionach, żeby zobaczyły moje cycki. Sutki sterczały. Basia manipulowała przy kamerze, pomyślałam, że jak ustawi duży zoom to będzie widziała nawet wypływający śluz z mojej cipki. Cała zadrżałam
Zbliżyła się do mnie Lena, usiadła w masce obok brzucha. Najpierw podłożyła oparcie pod plecy a potem powolnym ruchem zaczęła masować moje ciało.
- Włączam kamerę, ślicznie wyglądasz – powiedziała na głos Basia.
Lena błądziła rękami po moim ciele. Masowała moje cycki, szczypała sutki i nawet mnie pocałowała. Potem dłonią dotknęła moich ud i delikatnie palcami musnęła muszelkę. Westchnęłam. Wtedy włożyła mi dwa palce do cipeczki, zaczęła je wpychać i wyjmować. Początkowo powoli a później coraz szybciej. Zaczęłam szybko oddychać, powstrzymywałam krzyk ale moja buzia mówiła wszystko.
- Krzycz suko, tu możesz – powiedziała do mnie Basia.
Jak ona do mnie mówi. Mogę wreszcie krzyczeć. Przez głowę przebiegały mi rózne myśli ale teraz liczyła się tylko moja brzoskwinka.
- Auuuuuu – zaczęłam wrzeszczeć i drgać, poczułam spazmy i miałam orgazm.
Miałam drgawki i kobiecy wytrysk. Wyjęłam palce Leny i włożyłam dwa swoje do cipeczki. Było mi tak dobrze. Chciałam więcej, byłam rozpalona.
- Lena, włącz masażer a Ty Marta rozchyl nogi. Chcę sfilmować jak spływa po tobie śluz – powiedziała na głos Barbara.
Zrobiłam to od razu. Co ja robię pomyślałam? Naga daje się rżnąć kobiecie przed kamerą? Pokazuję już nawet nie cipę ale jej wnętrze? Jestem taka bezwstydna. Znowu się nakręciłam.
Lena włączyła masażer i zaczęłam czuć jak wibruje moja łechtaczka. Miała orgazm za orgazmem, znowu szczytowałam a potem przyszedł megaorgazm.
- Aaaaaaaaaaaaaaaa - wrzasnęłam – zadrżałam i znowu dwa palce do cipki. Ściskam nogi Ale teraz Baśka podeszła z kamerą.
- Zrób mostek, wypnij się i powoli rozchylaj – powiedziała do mnie Basia.
Zrobiłam co chciała, uśmiechałam się do nich. Było mi tak dobrze.
- Chce mi się siusiu – powiedziałam.
- To zrób tutaj, to też nagram, będzie jako część po orgaźmie. Dawno nie widziałam tak potężnego orgazmu – odpowiedziała mi Basia.
Zrobiłam się czerwona, chciałam zaprotestować. Wstydzę się. To było niestosowne i zbyt wyuzdane. Jestem elegancką kobietą. Teraz …... suką - pomyślałam - i najpierw rozwarła nogi leżąc a potem zaczęłam sikać. Basia stała pomiędzy moimi nogami i filmowała sikającą cipę a potem podnosiła kamerę aż do mojej twarzy wpatrzonej w obiektyw i opuszczała ją na dół.
Poleżałam jeszcze chwilę i wstałam. Najpierw dostałam klapsa od Leny a po chwili od Basi. Oczywiście żaden protest nie przyszedł mi do głowy tylko pokręciłam pupą.
- Chcecie jeszcze? - spytałam.
- Wystarczy świntuszko, musisz wziąć prysznic, Rysiu włączył ten przed domem, cała pachniesz seksem – odpowiedziała mi Lena.
- Ile czasu się nie kochałaś? – spytała mnie Basia.
- Kilka lat – odpowiedziałam.
- Wow! Robiłaś sobie dobrze u nas? - wtrąciła się Lena.
- Nie, nie wiedziałam gdzie to zrobić – odpowiedziałam.
- Teraz damy ci trochę szans na masturbację, poza tym przydałby ci się kutas – powiedziała na głos Basia.
- Jestem ciągle podniecona, może zmieńmy temat – zaproponowałam.
- Było super, będą ciekawe filmiki i super zdjęcia z tej sesji – podsumowała Basia.
- Basiu, ale zasłonisz moją twarz? - upewniałam się.
- No coś Ty, przecież przed sesją podpisywałaś zgodę na ujawnienie wizerunku i swoich danych – odpowiedziała mi Basia.
Zamurowało mnie, zaschło mi w gardle i poczułam nowe uczucie. Upokorzenie i strach …... wymieszane z rosnącym pożądaniem.
- Basiu, proszę – zaczęłam drżącym głosem.
- Marta, potrzebna mi twoja twarz to są artystyczne zdjęcia. Będą dwie serie „managerka w fabryce” i druga „kobieta odzyskuje seksualność”. Zrozum proszę twarz jest konieczna, żeby pokazać twoje emocje – stanowczo powiedziała Basia.
- Dobrze – odpowiedziałam.
- Jeszcze jedno, przydałyby się zdjęcia jak kochasz się z facetem. Co powiesz na seks z Piotrem, wiesz najpierw oralny a potem moglibyście się kochać na piesko. Tylko w domu czy na trawie.
- Basiu? Co ty mówisz? Mam się pieprzyć z Piotrem? - zrobiłam się wulgarna.
Basia ptrzyła na mnie z ciekawością.
- Powiedz gdzie wolisz. A może najpierw zrobisz mu laskę na dworze a potem sfilmujemy jak pieprzycie się na stryszku. Weźmie cię na pieska jak sukę – powiedziała lubieżnie Lena - dając mi klapsa w tyłek i włożyła palec do mojej cipki.
Zrobiło mi się gorąco, zaczęłam znowu wilgotnieć.
- Chodźmy szybciej, robię się wilgotna – tylko to zdołałam wykrztusić.
Podeszliśmy do siedzących przy stoliku Piora i Ryszarda. Wiedziałam, że dziewczynek dzisiaj nie ma, Lena zawiozła je na jeden dzień do koleżanki Basi.
- Piotr, rozbieraj się Marta zrobi ci laskę – Lena waliła prosto z mostu.
Piotrowi oczywiście nie trzeba było tego dwa razy powtarzać. Basia jeszcze ustawiła nas na trawie tak, żeby było widać las i ruiny a nie dom. Najpierw wzięłam go w dłonie ale później rękami masowałam go za jądra. Uklęknęłam przed nim i chwyciłam rękami za tyłek a kutasa wzięła do ust. Była taki gruby, pochłaniałam go łapczywie. Słyszałam jak dochodzi.
- Wyjmij go na chwilę z ust, chcę widzieć jak strzela, połykasz spermę a później rozmasowuje resztę na twojej tworzy – to była Basia, słyszałam ją jak przez mgłę.
- Piotr zaczął cały drżeć, wystrzelił. Mocną ciągnął mnie za włosy. Otworzyłam usta i łykałam spermę, była trochę nijaka. Resztę rozsmarował mi na twarzy i cyckach.
- Lena biegnij na górę, ustaw kamerę i wyciągnij materac na środek – dyrygowała Barbara.
Powoli weszliśmy na górę. Piotr cały czas mnie macał, dotykał i klepał. Ja tylko mruczałam.
Weszliśmy na strych, wszystko było gotowe.
Piotr położył mnie na materacu, rozchyliłam nogi, zobaczyłam kamerę, byłam taka spragniona i ciągle niezaspokojona. Lizał mnie powoli, pragnęłam, żeby przyspieszył. Robił to najpierw okrężnym ruchem omijając mój punkcik. Co za drań pomyślałam, potem nagle zaczął w poprzek i trochę przyśpieszył. Złapaliśmy wspólny rytm. Szczytowałam kilka razy i miałam mega orgazm. Kobiecy wytrysk i od razu włożyłam dwa palce do cipy. Pociągnął mnie za włosy ustawił na klęczkach i stanął przede mną ze swoim grubym fiutem. Było gorąco, jeszcze Lena zapaliła światło. Byłam cała spocona i rozpalona kotka a może bardziej suka. Zaczęłam ssać i jego kutas stanął, był taki gruby.
Ustawił mnie na czworaka i zaczął rżnąć na pieska, cycki mi latały co uwielbiam a on lał mnie w dupę i mocno pieprzył.
- Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu – po prostu wyłam z rozkoszy/
Baśka chodziło z kamerą wokół nas i robiła zbliżenia. Nic mnie nie obchodziło poza kolejnym orgazmem. Podobał mi się ból jak mnie ciągnął za włosy i lał w tyłek. Lena przyklęknęła przede mną i zaczęła najpierw ściskać a potem bić mnie w cycki. Zaznałam bardziej niż poczułam wytrysk piotra.
- Aaaaaaaa – wrzasnęłam - próbując rzucać się trzymana przez Lenę i Piota. Miałam megaorgazm.
Padłam na podłogę. Piotr wytarł jeszcze kutasa o mój tyłek.
- Koniec zabawy, schodzimy na dół. Marta dam ci koc możesz się położyć przed domem albo wypij z nami kawę – zakomenderowała Barbara.
- Też się zdrzemnę, na tym kocu – powiedział Piotr.
- Mogę się do ciebie przytulić? - spytałam.
- Tak tylko się nie myj, chcę czuć twoją kobiecość - odpowiedział.
Byłam taka zmęczona ale było mi dobrze. Czułam się zaspokojona, bezpieczna i mogła przytulić się do mężczyzny. Kolejne wieczory upłynęły dość rutynowo. Tzn. było dużo nagości w domu, fantazji wieczorami a do pracy chodziłam elegancka.
ZAPROSZENIE I GALERIA
W piątek jak zwykle żar lał się z nieba dlatego założyłam do pracy lekką ale przyzwoitą sukienkę. Bez majtek czułam się w niej taka dostępna ale stanik dodawał mi przyzwoitości. Byłam bardzo wesoła, jutro weekend. Do oddziały przyniesiono paczkę w różowym pudełku z kokardką. Pewnie do Kaśki naszej recepcjonistki ponieważ widziałam jak wyjęła z niej duży album i oglądała go najpierw sama a po chwili z Marysią sprzątaczką i technikiem Markiem.
Pomyślałam kwadrans zabawy rozumiem ale teraz to przesada.
- Koniec zabawy wracamy do pracy! - zarządziłam stanowczo.
- To do Ciebie, piękny i bardzo erotyczny album, proszę zobacz – powiedziała do mnie Kaśka.
- Pokaż – spojrzałam – i o mało nie upadłam to moje zdjęcia z sesji sobotniej, wiele zdjęć.
- Najlepsze są moim zdaniem zbliżenia twojej cipki – powiedziała Kaśka
- Jak cieknie z niej sperma i śluz, zobacz – uzupełniła Kaśka, żeby mnie upokorzyć – i przewróciła kilka kartek.
- Ja wolę twoją twarz jak masz orgazmy, niesamowite – dodała Marysia.
- A Ty Marek co ci się podoba? - spytałam, stojąc bez ruchu i nie wiedząc co robić.
To były bardzo wyuzdane zdjęcia z sobotniej sesji, wiele zbliżeń cipy, cycków, tyłka i mojej twarzy. Wszyscy poza mną byli w maskach, widać było moje podniecenie i upokorzenie.
- O zaproszenie dla Ciebie – dodała Kaśka
- Wyrwałam jej z ręki zaproszenie i album.
- To artystyczne zdjęcia znanej fotografki.
- Bardzo erotyczne dodała Kaśka.
Na drżących nogach poszłam do siebie. Dopiero po chwili przeczytałam zapraszamy na wystawę zdjęć, będzie również modelka i ciekawy performance z nią. Zrobiło mi się gorąco.
WYSTAWA
W domu Basia powiedziała, że mamy jechać do galerii na 15.30, potem mnie przygotują i od 16.00 będę w centrum uwagi.
- Co to znaczy Basiu, powiedz proszę? - pytałam, ciekawa i podniecona.
– Zawieziemy cię z piotrem, co ty na to? - spytała Basia.
Wszystkiego dowiesz się na miejscu, dostałam klapsa w tyłek.
- Super – ucieszyłam się z obecności piotra.
Na miejscu okazało się, że mam rozebrać się do naga czego się spodziewałam. Potem zrobili mi lewatywę czego nie rozumiałam. Następnie przeszliśmy przez kilka sal gdzie na ścianach były duże plakaty ze mną. Cipka była widoaczna ze szczegółami nawet gdy obiektyw obejmował całe moje ciało. Zbliżenia były tej wielkości, że pokazywały moją cipkę, cycki, tyłek i twarz z takimi szczegółami jakich nigdy ja nie widziałam. Zaprowadzli mnie do największej salki i poprosili, żeby usiadła na fotelu – chyba ginekologicznym – pośrodku. Był wygodny a nogi nie były zbyt szeroko rozstawione. Zresztą pomyślałam. W tej galerii akurat mój wstyd był kompletnie nie na miejscu.
Potem nagle zapieli mi klamry na rękach i nogach, poczułam jak moje nogi się rozchylają bardzo …. ale to bardzo szeroko. Podparcie ud się opuściło i poczułam, że teraz mam również wyeksponowany tyłek.
- Marta, jak zechce ci się siusiu naciśnij prawą ręką guzik. O 16.30 Lena zrobi ci dobrze masażerem, o 17.30 pewna kobieta a o 19.00 Piotr. Teraz napij się wody, będziemy dawać ci pić, żebyś nie mogła się powstrzymać od siusiania – powiedziała Barbara.
- To wystawa dostępna dla znajomych artystów, koneserów sztuki, krytyków, mecenasów zaprosiłam również dziennikarzy – dodała Basia – dając mi pić.
Wkrótce zaczęli się schodzić goście, tylko w tej sali był poczęstunek. Siedziałam tam rozkraczona, bezwstydna i skrępowana. Upokorzenie powodowało, że byłam czerwona jak burak ale też moje podniecenie rosło. Gdy Lena włączyła masażer przyglądało mi się kilka osób. Zaczęli mnie dotykać a gdy zaprotestowałam pokazali tabliczkę - „dotykanie i macanie wskazane”. Zauważyłam tez tytuł wystawy „Kobieta pierwotna”. Szczotowałam kilka razy. Gdy chciało mi się siusiu i nacisnęłam po raz pierwszy guzik, usłyszałam nagle głos. Za chwilę performerka będzie sikać zapraszamy chętnych do oglądania. To było niesamowite. Nie dość, że poza cipką wyeksponowali mój tyłek to jeszcze moje publiczne sikanie stało się atrakcją.
Wtedy nagle po prostu struchlałam. Do sali weszli wszyscy moi podwładni. Stanęli przede mną.
- Dzień dobry – wykrztusiła Marysia.
- Artystycznie wywaliłaś tyłek i cipę na wierzch – powiedziała na głos Kaśka.
- Sikasz publicznie? - spytał Marek.
- To część mojego występu – odpowiedziałam, ledwo mogłam wydusić z siebie jakieś słowo. Byłam czerwona ze wstydu bardziej niż burak i znowu podniecona. Ja nie byłam wilgotna, ja płynęłam. Chciałam upokorzenia skoro widzieli nagą.
- Możecie mnie wymacać jak chcecie – powiedziałam trochę za głośno.
- Tak, chętnie ale jak? - spytała złośliwie Kaśka.
- Możecie włożyć mi palce do cipy, macać moje cycki, twarz, ciągnąć za włosy co chcecie – odpowiedziała – czułam, że stałam się kobietą pierwotną. Jaki mózg, myślałam już ywłącznie cipą.
Wtedy nagle Kaśka mnie zaskoczyła.
- Zapraszam wszystkich na masturbację dziwki – powiedziała to bardzo głośno.
Potem zamiast wziąć masażer włożyła mi palec do ust i do tyłka. Poruszała nim powoli, wyjęła, wytarła mokrą chustęczką i znowu wepchnęła mi do ust. Dopiero wtedy włączyła masażer.
Kiedy o 19.00 piotr włączył masażer byłam już całkowicie uległą suką. Po prostu lubiłam eksponowanie swoich wdzięków i rżnięcie w miejsach publicznych gdy czułam się bezpieczna.
Tylko co dalej pomyślałam. Przesadziłam a może wybrałam drogę? Karierę w dziedzinie sztuki zamiast biznesu - pomyślałam.