Opowiadania erotyczne :: Akcja z siostrą żony cz. 4

Witam i z góry przepraszam za moją długą nieobecność o ile ktoś czekał na kolejne części.

Jeśli już tutaj jesteś zostaw proszę komentarz a żeby zrozumieć o czym piszę zapoznaj się z ostatnią częścią czyli Akcja z siostrą żony + na moim profilu :)

Po tym jak napisałem do Pauli smsa że mogą już wracać , poszedłem do pokoju i aż cały się telepałem z rozkoszy którą dała mi nie dawno moja teściowa.wiedziałem że moja zona o niczym nie wie a jej siostra zapewne domyślała się czemu to kazałem jej zabrać moją żonę do koleżanki...

Dziewczęta wróciły do domu po kilku minutach widocznie podpite.Moja żona jakby z wyrzutami sumienia że i tak mało spędzamy czasu razem to jeszcze dzisiaj wyszła do koleżanki weszła do pokoju i zaczęła mnie witać pocałunkami. Gdyby tylko wiedziała gdzie moje usta były jeszcze chwilkę temu...

Poszła pod prysznic i po chwili wróciła w sexownej bieliźnie , fundując mi upojne chwile w naszej sypialni .

Ruchałem ją krótko po zmęczeniu które zafundowała mi jej matka ale było spoko.

Po wszystkim daliśmy sobie buzi i poszliśmy spać.

Wczesnym porankiem żona wyjechała do pracy teść był w delegacji więc w domu pozostałem z teściową i z siostrzyczką żony ze względu na urlop który właśnie mi się rozpoczął.

Rano poszedłem do kuchni zrobić sobie kawkę spotkałem w niej teściową siedzącą w szlafroczku.

Powitałem ją grzecznym dzień dobry , uśmiechneła się do mnie nic nie mówiąc.

Zrobiłęm kawe i usiadłęm na przeciwko niej , patrzyła się na mnie i uśmiechała smyrając mnie pod stołem nogą i uśmiechając się. nie byłęm jej dłużny i też zaczełęm ją smyrać ... Aj zięciu zięciu powiedziałą uśmiechnięta i w tym momęcie weszła Paula.

Popatrzyła na nas zmieszana i bez słowa zaczeła robić sobię kawe...

Cześć córeczko powiedziała teściowa, Paula popatrzyła się zmieszana i odpowiedziałą cześć.

Bez słowa zrobiła kawę i wyszła.

Ja pogadałem i pośmiałem się z teściową i poszedłem do pokoju.

Położyłem się w samych slipach i koszulce i zaczełem oglądać tv.

Po chwili do pokoju weszła teściowa w koronkowych białych majteczkach i staniczku , patrzyłem na nia jak wryty a kutas mi zesztywniał , powiedziała mi że jedzie na chwilkę do koleżanki i zapytała czy mi coś kupić na mieście ?

Odparłem że nie dziękuje bardzo za pamięć , podszedłem nie śmiało do niej i dałem jej buzi w usta , w tym momęcie z pokoju obok wychodziła Paulinka która popatrzyła na nas otworzyłą buzię ze zdziwienia a ja w tym momęcie dałem klapsa w dupke jej matce która wybuchła śmiechem i poszła do swego pokoju:)
Pauli aż łzy staneły w oczach po czym ze wściekłą miną poszła do swego pokoju.

Jakiś czas później usłyszałem jak teściowa wychodzi z domu a sekunde po tym do pokoju wpadłą ubrana w czarne leginsy i koszulkę Paula.

Co wy wyrabiacie co to jest burdel ? co ty robisz z moją rodziną zaczeła się na mnie wydzierać.

Patrzyłem na nią zaciekawiony i uśmiechałem się ignorując suczkę.

Co ruchałeś moja matkę jak wczoraj wyszłam z twoją żoną no mów ruchałeś ją ?

Tak i było cudnie odpowiedziałem.

Ty zboczeńcu jak wogóle możesz ?

Nato ja podszedłem do niej i złapałem z całej siły za włosy kładąc ją na łóżko

Zdarłem z Paulinki leginsy i majteczki ładując na siłe w jej cipce kutasa

CDN
60%
15760
Dodał walikon92 06.07.2017 15:24
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Kurwa dla Twardego

Kurwa dla Twardego
Piątego sierpnia, w czwartek wieczorem, zadzwonił telefon. Spodziewałam się rozmowy z rodzicami, którzy jeszcze nie wrócili z wczasów nad morzem.– Cześć Paula! – usłyszałam po podniesieniu słuchawki – Tu Kaśka! Imię nic mi nie mówiło. Głos bardziej dziewczęcy niż kobiecy, lecz pewny siebie. Wydał mi się dziwnie znajomy, jednak nie należał do żadnej z moich koleżanek. – Nie mogę cię skojarzyć… – rzekłam niepewnie. – Możesz mi... Przeczytaj więcej...

ONE XXVIII

Po powrocie do domu wykąpał się, położył do łóżka obok śpiącej żony, dłuższą chwilę myślał o tej wygolonej cipce Urszuli… Wsunął dłoń w krocze odwróconej plecami do niego małżonki, włożył palec w wilgotną szparkę. Westchnęła cichutko, bezwiednie wypięła pupę w stronę Jana. Erekcja nastąpiła natychmiast. Nie czekając wcisnął penisa w „wystawioną” cipkę, po kilku ruchach usłyszał przyspieszony oddech obudzonej dziewczyny i poczuł poruszającą... Przeczytaj więcej...

Nosić swoją skórę cz. IV

Nosić swoją skórę cz. IV
Ludzie mówią, że śmierć wcale nie jest zła. Podobno jest to tylko kolejny etap naszej podróży. To tylko zmiana kolejnego wcielenia. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, jest tylko jego częścią. Nigdy nie zastanawiałem się jak umrę, ale żyć po śmierci kogoś, kogo się kochało, jest najgorszą karą parszywego losu. Każdego z nas czeka śmierć, bez wyjątku, ale rodzice nie powinni grzebać własnych dzieci. Wielu pośród żyjących zasługuje na śmierć, a niejeden z tych... Przeczytaj więcej...