Erotische Geschichten :: Aqua park, szkolne wspomnienia 2 - wspomnienie 27

Będąc w technikum, jeśłi porównać to z obecnymi czasami łatwo można powiedzieć że wtedy mieliśmy pstro w głowie, zwłaszcza ja, gotowa na nowe doznania i pragnąca coraz to nowych przygód, i tak też było i tym razem.

Tamtego dnia latem było gorąco na tyle że można było zwariować. Tym sposobem każdego dnia kończyłam gdzieś gdzie można było się schłodzić. Tak też było tego dnia, a przynajmniej miało być. Niecierpliwie czekałam aż będzie można sobie iść. Stałam przed szkołą oczekując na znajomego który miał mnie i moją przyjaciółkę zabrać spod szkoły, ale nie mogłyśmy się doczekać. Wteszcie po 30 minutach okazało się że miał stłuczkę i nigdzie nie jedziemy. Chcąc mimo wszystko skorzystać wróciłyśmy do ogrodu na terenie szkoły i rozłożyłyśmy się na trafie wśród drzew. Moja koleżanka, Asia była przygotowana i tylko zrzuciła sukienkę i już w bikini, moje bikini czekało w torbie, więc po prostu zrzuciłam ubrania i usiadłam. Gadałyśmy tak chyba godzinę psiocząc na nasze życia, ale dopiero wtedy wpadłyśmy na pomysł sprawdzenia czy w okolicy nie ma jakiejś dziury z wodą. Okazało się że w pobliżu, w okolicy trzech kilometrów od szkoły istnieje stary aqua park o którym mało kto wie. Oficjalnie jest to basen i water-fitness, do tego małe spa i na samym końcu aqua park. Pomijając wszystko miejsce okazało się bardzo mało znane ale fajne.

Dotarłyśmy tam dość szybkoi miło się zaskoczyłam. Starszy budynek ale mało znany i odnowiony. Trzy baseny obok sauna i jaccuzi. Wszystko poprzecinane kilkoma rurkami zjazdowymi. Szatnia znajdowała się tuż obok wejścia i posiadała od razu wejścia na basen. W samej szatni kolejny raz się zdziwiłąm. Było to wspólne miejsce gdzie nalezało się przebrać. Był szatnie osobowe, ale mi nie były potrzebne zwłąszcza że Aśkę już zaliczyłam a nie wstydziłam się nigdy. Tak czy siak niestety nikogo nie było wtedy w tamtym miejscu więc mówi się trudno.

Jeśli o nas obie chodzi to już po chwili, po prysznicu i w bikini wskoczyłyśmy na dość pusta przestrzeń gdzie czekała na nas, na mnie przygoda. Jeśli o Aśkę chodzi to ma ok 170 cm wzrostu, lekką nadwagę, miseczkę C, krótsze jasne włosy. Taka słodka blondynka, a konkretniej moja własna zabawka. Od chwili gdy peirwszy raz ją zaliczyłam jest mi posłuszna jak pies niezależnie co zrobię, i czego od niej oczekuję. Dziś miała niebieski strój kąpielowy zapinana góra na klips niczym zwykły stanik, a majteczki na gumce. Ja natomaist miałam czarne bikini wiązane zarówno na góze jak i na dole. Można powiedzieć że było to takie rzemykowe bikini, idealnie jak lubię.

Asia dostała pozwolenie na włąsne osobiste szaleństwo, ja natomiast sama skierowałam się popływać i wtedy ją ujrzałam. Siedziała na krześle ratownika, w czerwonym bikini z białym napisem "ratownik" . Dopiero gdy wstała stało się coś jeszcze, nogi mi zmiękły, poczułam ogromną wilgoć między nogami i podniecenie tak ogromne że nie wiedziałąm co robić dalej. Z zamyślenia wyrwało mnie uczucie skurczu któe ona wyłapała. Dość szybko mi przeszło ale dzięi temu znalazłą się tuż obok.

- Wszystko okej ?

- Tak jasne

- Wydawało mi się że złapał Cię skurcz

- no lekki ale już przeszedł

- no dobra.

- dzięi za troskę mimo wszystko. Aga jestem - rzuciłam podając dłoń

- Lidka, pracuję tu jak widzisz. - odpowiedziała

Stałą przedemną w tym swoim mokrym bikini a ja się śłiniłam na jej widok na tyle mocno że każdy by to widział. Lidka ma 180 cm wzrostu , bardzo krótko ścięte włosy. Dodatkowo cudowny tyłek. Porównując do mojego to ja byłam zwykłym patyczakiem. Jej tyłek był przynajmniej dwukrotnie większy niż mój. Razem z majteczkami miałam mokro tylko na sam widok. Wydawało mi się że minusem był kompletny brak piersi u niej. Zamiast stanika posiadała wąski pasek materiału który zakrywał sterczące sutki. Jak się później okazało Lidka nie posiadała nawet miseczki A. Była idealnie płaska niezaleznie jak spojrzeć, ale w zamian dośc wysportowana. Przyznam szczerze i bez owijania podniecała mnie nieziemsko.

- nie jesteś polką tak ? - spytałam w odpowiedzi na akcent ?

- Racja, mało kto to wyłapuje bo jestem tu już z 10 lat. - odpowiedziała śmiejąc się

- mam dobry słuch.

Po tej krótkiej wymianie zdań Lidka poszłą w swoją stronę, ja natomiast niezadowolona ale skierowałam się dalej. Po chwili dotarłam do jacuzzi i oddałam się rozkoszy gorącej i przyjemnej wody. Będąc w środku dość szybko zapomniałam gdzie jestem, i zaczełam się masturbować. Majteczki po kilku minutach swobodnie pływały w wannie, a po kolejnych chwilach górna część była w tym samym stanie. Wtedy poczułam dłonie na moim biuście i pocałunek w usta. Nade mną nagle znalazł się inny ratownik

- Czy ty nie powinnaś być w szkole ?

- Czy Ty nie powinieneś wejsć do środka ?

Nie trzeba mu było powtarzać ponownie. Po chwili zdjął ubrania i już był obok mnie. Pieszcząc moją cipkę, całował mnie łapczywie niezależnie od wszystkiego co było w około. Nawet nie wiem kiedy ale poczułam jak ktoś siada obok mnie i pieści moja drugą stronę.

- Widzę że znalazłeś fajną suczkę znowu?

Powiedział męski głos znajdujący się tuż obok mnie ale z drugiej strony. Nawet nie interesowałam się co się dzieje. Wtedy chwycili mnie oboje i przenieśli na pobliski leżak. Pierwszy z nich oczekiwał że mu zrobię loda, a drugi zabrał się za moją cipkę. Wtedy zauważyłam że przyszedł kolejny pan i już po chwili pakował się z kutasem w stronę moich ust. Kompletnie się poddałam i oddałam. Troje ratowników, trzy twarde kutasy, moje podniecenie osiągało wyżyny a ja pragnęłam jeszcze więcej. wteyd usłyszałam

- A co tu się dzieje ?

Patrząc w tamtą stronę zobaczyłam Lidkę stojącą z założónymi rękami i patrzącą w naszą stronę razem z kolejnymi dwoma panami stała i czekała. Wtedy panowie przemówili

- O Lidka, znaleźliśmy napaloną małolatę i mieliśmy po Ciebie iść

- To trochę wam nie wyszło, ale skoro już tu jestem to nie macie się o co martwić.

Wtedy przestali mnie zadowalać i pcozułąm jak odwróciła mnie na plecy, następnie zdjęła majteczki i górną częśc i usiadła swoim cudownym ogromnym tyłkiem prosto na moją twarz oczekując minetki co też zrobiłam. Pragnęłam Lidki od pierwszej chwili. Wtedy poczułam jak ktoś po prostu zaczyna mnie pieprzyć. Kutas penetrujący głęboko w środku był niezwykle przyjemny. Wteyd usłyszałam ponownie głos mężczyzn

- Lidka uśmiech. Robimy fotki dla Ciebie

Wiecej nie pwoiedzieli,a le wiedziałąm że robią zdjęcia tej orgii. Przyśpieszyłam i doszła dość mocno, równocześnie pan we mnie także doszedł i usiadł na boku. Pozostało czterech wiec lidka zabrałą dwóch i pozwoliła im wejść w obie swoje dziurki bez gumek jęcząc z rozkoszy. Wtedy o moi koledzy chcieli mnie wziąć jednocześnie. Pierwszy z nich położył się ze już sterczącym kutasem. Zabrałam jego gumkę i dosiadłam jednym ruchem. JEgo kolega nie pozostał obojętny i poc hwili pieprzyli mnie na dwa baty tak jak i Lidkę która już mocno pojękiwała. Nie trwało długo gdy poczułam skurcz w tyłku i cipce i doszłam obustronnie bardzo szybko, wtedy poczułam w tyłku ciepłą spermę zalewającą mnie włąśnie z tamtej strony. Zerkając w stronę Lidki widziałam jak całuje się z panem na którym siedziała ściskając go równie mocno. Widziałam ze zalewa jej cipkę, podniecenie napędziło mnie na tyle że sama zaczełam całować pana który byłw mojej cipce, ejdnoczesnie szaleńczo ruszałam tyłkiem powodujac ze i on dość szybko doszedł. Gdy wróciłam do siebie zobaczyłam jak Lidka leżała na leżaku a ostatni pan stał nad nią i spuszczał się właśnie na jej cudowne ciało. Wtedy wstałam i zaczełam zlizywać spermę z jej klatki piersiowej, brzuszka, nóg powoli przechodząc do całowania jej. Usiadłam delikatnie na nią,c zując jak ansze cipki się dotykają i po prostu ją całowałam, wtedy poczułam kogoś za plecami. Czułam jak wbija się czasem w moją cipkę, czasem w tyłek, czasem chwilę go nie było, aż wreszcie poczułam ciepło spermy strzelającej an nasze wejścia, a za nim kolejna osoba powoli penetrowała moją cipkę powodujac przyjemne odgłosy i uczucia

- Daj znać jak będziesz miała dość

- Spokooojnie jest mi doobrze - odpowiedziałam Lidce całując ją czule

- To dobrze bo jeszcze kilkoro zostało

- Kilkoro ?

- Tak wszyscy panowie ratownicy to mój prywatny harem.

- Cudnie

- Zostało jeszcze kilku i proponuję prysznic ?

- Chętnieee

Chwilę później między pocałunek wcisnął się kutas z prawej i lewej. W chwili gdy we mnie wbił się kolejny a my otwarłyśmy obie usta penisy przy anszych twarzach zwietrzył okazję, po to by po chwili rpzyśpieszyć i spowodować podwójny finish na nasze twarze. Nie zdążyłąm zlizać z Lidki ani kropli bo to ona pierwsza to zrobiła. Dopiero po chwili znowu ktoś był z niej i gdy oddawała się rozkoszy ja zlizałam każdą kroplę.

- Chyba już czas na prysznic - rzuciła

- To już koniec ?

- Na dziś tak.

Całując się jeszcze chwilę ruszyłyśmy w stronę prysznica. Gdy dotarłyśmy , nie miało to z prysznicem wiele wspólnego. rzuciłam ją na ścianę i przyssałam się do jej cipki. Potrzeba spermy była zbyt ogromna. Czułam jak jednocześnie ze mnie powoli wycieka, jednakże liżąc jej zalaną cipkę w głowie mi wirowało a sama sytuacja sprawiła że kolejny raz doszłam czując mocne osłabienie.

- Chyba masz już dość na dziś powiedziała

- Mhmm chyba taaak.

- Ja teżż, dawno nie miałam takiej fajnej małolaty

- Dziękujęę

Po tych słowach dostała całusa a my się ogarnęłyśmy i skierowałyśmy się na ławkę w szatni.

- Było cudownie . - powiedziałam

- Dzięki.

- Powiedz mi po co Ci te zdjęcia są ?

- Dla męża

- Masz meża ? Serio ?

- No tak, uwielbiamy takie zabawy

- Musisz nas keidyś poznać.

- Tylko jeśli dasz mu dupy - powiedziała z uśmieche Lidka

- Spoczko - równie śmiesznie powiedziałam.

Nastąpił ostatni pocałunek i wymiana telefonów a później Lidka wróciła do roboty a ja do szatni gdzie spotkałam Aśkę.

- Aga!

- Co Asiu ?

- Gdzie masz strój kąpielowy ?

- O kurwa został rpzy jaccuzi. Ojć, moze podskoczysz ?

- A co będę miałą z tego w zamian ?

- Jak dotrzemy do Ciebie to będziesz mogła ze mną zrobić co zechcesz.

- stoi.

- Ale Asiu, jedna sprawa.

- Tak ?

- Oddawaj twój strój kąpielowy

- Ale,..

- Bez gadania, a do domu wracasz bez bielizny.

Mówiąc to klepnęłam ją w tyłek i dałam całusa obserwując jak znika za zakrętem i licząc że ktoś wykorzysta okazję, a jak nie dziś to następnym razem bo dziś się zgubiła.
60%
18897
Hinzugefügt AgaG 09.06.2017 15:12
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Pod namiotem cz. 2

Dzień minął zwyczajnie dzień pełen wrażeń jak to nad jeziorem. Wieczorem siedzieliśmy przy ognisku pijąc piwko i piecząc kiełbaski. Po jakimś czasie dosiadły sie do nas 3 dziewczyny, Kasia, Marta i Agata. Były tu 1 dzień. Bawiliśmy się przednio, ale zerkając na Maćka widać było że nie może się doczekać aż wszyscy pójdą spać. Około godziny 2 towarzystwo zaczęło się rozchodzić. Chciałem się trochę rozprostować i postanowiłem się jeszcze przejść. Dotarłem... Weiterlesen...

Syndrom wakacyjny 1 - wspomnienei 37

Troch mnie nie było ale już wróciła więc czas i tutaj powrócić. Każdy z was napewno ma coś co w sobie ukrywa. Pomijając fakt że ja nie ukrywam wiele i nie mówie tutaj o swoim ciele ale o charakterze. W każdym razie byłam z moją przypadłością nawet u specjalisty. Co się okazało, mam syndrom wakacyjnej zamiany. Początkowo w to nie wierzyłam, że coś takiego istnieje ale jednak. Jak to się objawia? U mnie w dziwny sposób. Od paru lat, gdy jezdze na wakacje, na miejscu nie używam... Weiterlesen...

Przyłapani

Z Jakubem znałem się od dobrych 10 lat, był świadkiem na moim ślubie a czasem nawet zajmował się moimi dziećmi. Jednym słowem kumpel na dobre i na złe. Ja oczywiście robiłem wszystko by w jego oczach uchodzić za przynajmniej tak samo dobrego kumpla. Kuba był singlem. Mimo zbliżającej się 40, nie miał ochoty na stały związek. Oczywiście spotykał się z kobietami, ale zwykle chodziło o niezobowiązujący sex z całą jego otoczką – nic poważnego. W pamiętny piątek... Weiterlesen...