Erotische Geschichten :: Harcerzyki cz. 2

Kilka miesięcy po obozie pisałem już tylko z braćmi i Kacprem. Kontakt z rudym Michałem urwał się od razu po obozie, a z Bartkiem jakoś też tak szybko wygasł. Żałowałem znajomości z Bartkiem bo myśl o jego pale powodowała, że nie raz tryskałem, trzepiąc się wieczorem w łóżku. Z pozostałą trójką udało nam się zgadać i niecały rok po obozowych wydarzeniach wylądowali u mnie na weekend w ferie zimowe. Przez jego większość siedzieliśmy w domu sami gdyż rodzice pracowali na zmiany. Traf chciał, że dyżury wypełniły im soboty i niedziele.

Jako pierwszy przyjechał Kacper z plecakiem. Przyjechał sam, gdyż skończył 18 lat. Odebrać go miałem z dworca. Gdy przyjechał jego pociąg, stałem na peronie podenerwowany, z ostatnich drzwi pociągu wyszedł Kacper. Od razu zauważyłem, że nieco zmężniał. Na twarzy było już widać gęstsze ślady po dokładnie ogolonym zaroście. Wydawał się też nieco większy ale była zima, więc ubrania robiły swoje. Przywitaliśmy się gorąco. Ciągle gadając po drodze dotarliśmy do domu. Po zdjęciu kurtek spojrzałem na Kacpra, okazało się, że nie tylko na twarzy zmężniał. Później dowiedziałem się, że zaczął trochę ćwiczyć na siłowni i nabrał masy mięśniowej.
O czym poinformował mnie, gdy siedzieliśmy w pokoju. Kacper stwierdził, że również i ja przypominam mu bardziej faceta, niż dzieciaka i roześmiał się. Jako, że pozostali chłopcy mieli przyjechać dopiero w południe, a dochodziła dopiero dziesiąta, zaproponowałem, by przebrać się w luźniejsze ciuchy i pograć na konsoli. Chłopak od razu się zgodził i wyciągnął dres z plecaka.
Bardzo chciałem sprawdzić, czy tam na dole też się zmienił, więc żeby nie wpadł na pomysł wychodzenia do łazienki, szybko jako pierwszy spuściłem swoje jeansy. Kacper od razu spojrzał na wypukłość w moich bokserkach i skomentował:

Widzę, że Tobie też coś urosło od wakacji - Z dumą i uśmiechem na twarzy odpowiedziałem szybko, że i owszem całe 2 cm. Oczywiście pochwaliłem się też kępkami włosów pod pachami, bo z tego byłem najdumniejszy.
Kolej przyszła na Kacpra więc spuścił swoje spodnie i ujrzałem nabrzmiałą pałę wypełniającą jego bokserki. Kolega od razu zauważył gdzie moje oczy powędrowały i wyjaśnił, że tydzień nie walił na tę okazję, a mając takie widoki nie jest w stanie kontrolować erekcji. W tym momencie wiedziałem już że weekend będzie udany.

Gdy Kacper założył dres, cała jego męskość się w nim odciskała, a u mnie nie było lepiej. Stwierdziłem, że głupio wyglądamy i coś trzeba z tym zrobić. Na co chłopak podszedł do mnie i chwytając za mojego kutasa przez spodnie, odpowiedział, że chyba wie co. Kucnął przede mną i delikatnie opuszczał mi spodnie razem z bokserkami. Czułem się cudownie, znów po prawie roku ktoś mi obciągnie. Nie miałem nigdy odwagi umówić się z kimś przez net, czy zaproponować wspólne walenie jakiemuś kumplowi z podwórka. Po spuszczeniu bokserek mój kutas wyskoczył jak z procy wprost pod usta Kacpra. Ten jedynie mruknął i pocałował go w główkę .

Widzę, że te 2 cm wiele zmieniły - powiedział i delikatnie lizał go języczkiem zaczynając od jaj a kończąc na czubku. Ja w tym czasie odpływałem, tyle marzeń o tej chwili spowodowały we mnie takie podniecenie , że czułem się, jakbym miał za chwile eksplodować na jego twarz mimo, że dopiero kilka razy musnął go języczkiem. Szybko więc zamieniłem się z Kacprem rolami, teraz to ja klęczałem przed jego wypchanymi dresami i od razu zdarłem je z niego. Ujrzałem grubą pałę wypełniająca bokserki całkowicie i z mokrą plamą w okolicy główki oznaczającą, że Kacper dalej produkuje potężną ilość soczków. Zacząłem całować go przez nie i jeździć języczkiem po tej plamie, smakując tej cudownej wydzieliny, jaka wydostawała się z jego ogiera. Nie wytrzymałem nawet minuty i poleciały jego boxy na podłogę. Ujrzałem przed sobą cudowną pałę, grubą jak Bartka ale i nieco dłuższą od czasu kiedy ją widziałem w wakacje, bądź może tylko mi się tak wydawało przez to, jaka potężna zrobiła się na grubość.

Kacper się uśmiechnął i stwierdził, że nie tylko moja trochę urosła. Stwierdził, że wystarczy oglądania, kierując ją wprost w moje usta. Nie byłem w stanie łyknąć jej po same jaja, co nie przeszkadzało mojemu partnerowi. Rytmicznie ruchał mnie w usta. Po niecałych dwóch minutach obciągania, Kacper wyskoczył z moich ust, mówiąc, że zaraz dojdzie, a chciałby moim się pobawić również. Wpadła mi do głowy myśl o pozycji 69 i od razu ją wprowadziliśmy w życie. Leżeliśmy nadzy na podłodze, obciągając sobie wzajemnie kutasy. Nie trwało to jedna długo, gdy poczułem ze fujara Kacpra, zaczyna mocno pulsować , a on sam jęknął tylko i wyrzucił z siebie mega potężny ładunek gęstej gorącej spermy . Było jej tak dużo, że nie nadążałem jej przełykać i zaczęła wypływać mi z ust. Podnieciło mnie to tak bardzo, że sam trysnąłem chłopakowi prosto w gardło, co spowodowało, że się lekko się zakrztusił ale nie uronił ani kropli, wszystko zlizał z mojego fiuta.

Leżąc na plecach i dysząc wyznał mi , że nie miał takiego orgazmu od wakacji. Leżeliśmy nadzy tak jeszcze z 10 min, przyglądając się swoim ciałom, a raczej zmianom jakie w nich zaszły. Kacprowi pojawiło się kilka czarnych włosków w okolicach sutków, co bardzo mi się podobało i jego klata wyglądała bosko dzięki nim i ciemnej karnacji.

Siedzieliśmy później prawie godzinę, gadając o szkole, chłopakach z obozu i innych pierdołach. Jak się okazało, gość mój również z nikim nic nie robił od wakacji. Kacper się rozpakował i wyjął z torby kosmetyczkę i otwierając ją, wyciągnął żel i dużą paczkę prezerwatyw, mówiąc, że może się przyda. Mój mały od razu podskoczył, co dało się zauważyć w dresach. Chłopak to zauważył i zaśmiał się, że jeszcze nie widział, żeby komuś stawał na widok gumek. Wyjaśniłem mu, że nigdy nie miałem w ręce prezerwatywy, a zawsze chciałem zobaczyć jak to jest, będąc w gumce. Kacper nie myśląc, otworzył pudełko, oderwał jedną i podał mi, mówiąc żebym sobie założył.

Otworzyłem pierwszą w swoim życiu gumkę i zbytnio nie wiedziałem jak się do tego zabrać, co od razu zauważył Kacper. Zaśmiał się i zaproponował że sam mi założy, a ja żebym obserwował. Przed nasunięciem gumki oczywiście postanowił mi go, chwilkę liżąc i komentując, że teraz mam idealny rozmiar i wyznał, że bardzo za nim tęsknił. Wreszcie ubrał prezerwatywę na mojego drągala. Czułem się mega podniecony tym. Delikatnie walił mi konia, a ja jęczałem tak jakbym był nabity po same jaja na ciemnego kutasa Kacpra, a nie waliłby mi ktoś konia. Chłopak szybko zauważył, że sytuacja jara mnie na maxa więc szybko zrzucił gacie i chwycił za żel , wycisnął jedną porcję na mojego kutasa w gumce, a drugą na dłoń, którą rozprowadził sobie ją po dziurce. Kazał położyć mi się na plecach i kucnął nade mną tak, że jego dziurka była idealnie nad moją sterczącą pałą. Delikatnie wpychał ją sobie. Na początku tylko główkę, aż w końcu całkiem usiadł na mnie, tak że moja pała wbiła się w niego po same jaja. Cudowne było to uczucie, jarało mnie to na maxa z kilku powodów, głównym był fakt iż pierwszy raz miałem na sobie gumę i do tego ruchałem Kacpra, drugim był właśnie on sam, bo był idealny, po prostu jego ciało, karnacja, czarne włosy i budowa ciała. Do tego był wygolony na gładko tam na dole, co pozwalało mu, zachować lepszą higienę w połączeniu z ćwiczeniami na siłce. Kolejnym powodem była nowa pozycja jaką przerabialiśmy razem, no i fakt, że nie ruchałem nikogo od wakacji. Gdyby nie fakt, że nagle zadzwonił dzwonek w drzwiach, to spuściłbym się bardzo szybko.

Szybko się zerwaliśmy i założyliśmy ciuchy. Pobiegłem otworzyć drzwi, a Kacper został w pokoju. To był Michał i Tomek. Natychmiast zaprosiłem ich do środka. Bracia stali w przedpokoju z głupimi uśmieszkami, obcinając mnie od góry do dołu. W tym momencie zorientowałem się, że mam koszulkę na lewej stronie, a w moich dresach zdecydowanie widać namiot. Michał zaczął się śmiać i powiedział, że są dwie opcje albo mogą zaczekać chwile na zewnątrz albo dokończymy to razem. Mój mały wtedy podskoczył aż w spodenkach, co zauważył młodszy z braci, komentując - znamy chyba odpowiedź.

Szybko zdjęli buty i kurtki, przenieśliśmy się do mojego pokoju, gdzie siedział zdezorientowany Kacper. Michał od razu rzucił – No chłopaki wracajcie do zabawy my się dołączymy w trakcie.

Kacper spojrzał na mnie wtedy niepewnym wzrokiem, na co kiwnąłem mu głową i zdjąłem z siebie dresy z boxami mokrymi od żelu . Wtedy Michał zszokowany widokiem powiedział – Widzę, że jest ciekawiej niż przypuszczałem i ale ci urosła pała młody - obracając głowę w stronę młodszego brata, rzucił pytaniem - Ty kiedy będziesz miał takiego kutasa młody?

Młody ja zwykle się zawstydził. Położyłem się na plecach, a Kacper po nasmarowaniu mi pały żelem, nabił się znów na nią po same jaja. Bracia stali koło nas i masowali sobie maczugi przez spodnie, zauważyłem to i zaproponowałem żeby się rozebrali i dołączyli do zabawy. Szybko zaczęli zrzucać z siebie ciuchy. Pierwszy bez koszulki z namiotem w luźnych bokserkach stał Tomek. Po moim rówieśniku dało się zauważyć, że u niego dorastanie się rozpędziło całkiem. Miał włoski pod pachami delikatny zarost, a raczej meszek na twarzy, no i gdy opuścił boksy okazało się, że zyskał aż 3,5 cm długości pały, oczywiście sporo na grubości, bo w wakacje miał cieniutką, a teraz wyglądała już jak pała młodzieńca.

Kacper ujeżdżający mnie, zaprosił Tomka bliżej, tak że mógł lizać mu łapczywie kutaska. Młody od razu zaczął pojękiwać . Podczas gdy Kacper robił loda młodszemu z braci, to starszy zrzucał z siebie ciuchy. Już tylko slipy odstające z podniecenia, dzieliły mnie, od zobaczenia kutasa, który najbardziej podobał mi się z pośród wszystkich u chłopaków z namiotu obozowego. Wreszcie zrzucił je z siebie i ujrzałem sterczącą 18 cm pałę. Przez noszenie slipów Michał miał wygiętą pałkę w dół. Nadal miał luźnej skórki trochę ale już mniej niż poprzednim razem. Jego włoski nad palą były przycięte starannie, a jaja wygolone na gładko. Wyglądał bosko, przypominając sobie jak poprzednio był zarośnięty, znacznie lepiej się prezentował teraz. Starszy z braci chwycił za żel i spojrzał na mnie rzucając iż może byśmy się zamienili.

Powiedziałem mu, że gumki leżą na stole, niech zakłada i zapraszam, na co on się zaśmiał i powiedział, że o innej zamianie myślał, biorąc żel na dłoń i kierując ją w okolice dziurki swojej. Kacper od razu chwycił gumkę ze stołu i otwierając powiedział, że sam chętnie przeegzaminuje swojego ucznia, Zaczął ją nakładać Tomkowi na pałę. Na twarzy młodego było widać wielką radość i ochotę, gdy Tomek układał się obok mnie i smarował pałę żelem Michał był już gotowy i wypięty na mojej kanapie. Jego dziurka była też idealnie wygolona, tak jak jaja, które cudownie zwisały, widoczne podczas gdy był wypięty w moją stronę. Nie mogłem się oprzeć i wszedłem w Michała po same jaja od razu. Ten syknął z bólu i przez zaciśnięte zęby, powiedział żebym go wyruchał, bo czekał od wakacji, żeby ktoś z porządną fujarą go zerżnął. W tym czasie Kacper już też był nabity na Tomka i ujeżdżał go intensywnie.

W pokoju było czuć męski pot . Podczas gdy ruchałem Michała, cały czas trzepałem mu konia. Jęczał głośno podobnie jak Tomek i Kacper. Ja też dyszałem, czując, że długo nie wytrzymam. Zmieniliśmy pozycję i Michał miał nogi na moich ramionach, a ja dopychałem swoją pałę do samego końca, aż jaja rozgniatały mi się na jego dupie, jednocześnie mu waląc. W pewnym momencie poczułem, jak dziurka Michała się obkurczyła, rzucił nim mocny wstrząs i strzelił pięcioma salwami, tak mocno, że poleciały wprost na jego własną twarz. Widząc to oczywiście też od razu się spuściłem w gumę w dupie Michała. Widząc twarz Michała, Kacper wstał z Tomka i podszedł do twarzy starszego z braci, który leżał wykończony potężnym orgazmem na kanapie i oblizywał usta pokryte swoim nasieniem. Po kilku ruchach ręką kolejny mega wielki wytrysk Kacpra wydobył się z jego pały wprost na twarz Michała. Sperma była gęsta i biała co oznacza, że Kacper rzeczywiście pościł przed przyjazdem. Tomek zdjął gumę z kutasa i trzepał konia stojąc z boku, udało mi się to zauważyć nim doszedł do orgazmu i szybko doskoczyłem łykając mu palę po same jaja. Zdążyłem z trzy razy pociągnąć i poczułem pod dłońmi silne skurcze pośladków młodego, wystrzelił mi również spora porcję spermy w usta. Miała ona świetny smak. Widać było zadowolenie na jego twarzy, podczas gdy zlizywałem ostatnie wyciśnięte kropelki z jego kutaska.

Po całej tej zabawie poszliśmy się wykąpać, tym razem już niestety dwójkami, bo więcej się pod prysznic domowy nie mieściło. Oczywiście Tomek chciał się kąpać ze mną, co by porównać nasze rówieśnicze pały. Dalej pozostawał w tyle ale bardzo dużo nadrobił od czasu obozu. Pobawił się troszkę moja palą ale nie spuszczaliśmy się, oszczędzając siły na później. Kacper poszedł z Michałem ale wyposzczony Kacper nie chciał odpoczywać, mając zapas energii więc po dźwiękach jakie wydobywały się z łazienki wiedzieliśmy, że wyruchał on bez gumki i żelu Michała. Później się okazało, że spuścił mu się w środka, bo Michał musiał dwa razy slipy zmieniać, a to z powodu wypływającej mu z dupy spermy Kacpra. W trakcie jęków wydobywających się z łazienki, Tomek powiedział, że też by tak chciał, przez co zrozumiałem że Michał jest tylko pasywem więc młodszego nikt nie rucha. Od razu zapytałem, czy chce z gumą, czy bez. Pomijając pytanie, czy chce bym go wyruchał. Młody się uśmiechnął i powiedział, że bez ale żebym dużo żelu wziął i delikatnie to robił. Oczywiście dostosowałem się do jego próśb i wyruchałem go delikatnie, aż młody się spuścił bez walenia konia, nie chciał bym skończył w nim bez gumki, tylko zlał mu się na twarz, co uczyniłem wpychając mu po spuście jeszcze pałę w usta, na co Tomek nie protestował mimo iż właśnie ruchałem go w dupę bez gumy. Bardziej zajęty był, zgarnianiem z mojej pały i ze swojej twarzy do ust nasienia, niż myśląc o tym, gdzie ona była przed chwilą. Gdy młody jeszcze bawił się moim fiutem, do pokoju wszedł Kacper, mówiąc do młodego, że wyćwiczył zajebistego pasywa i jest z niego dumny. Poleżeliśmy jeszcze wszyscy nago po kąpieli, później ubraliśmy się i graliśmy razem na konsoli do powrotu rodziców.
C.D.N.

TO JEST TEKST KOLEGI , KTÓREMU BETUJE TEKSTY. ON NIE CHCE ZAKŁADAĆ TU KONTA I POZWOLIŁ MI NA PUBLIKACJĘ TEGO OPOWIADANIA NA TYM PORTALU. AUTOREM JEST SPŁAWIK84

20%
15516
Hinzugefügt yake01 02.02.2017 12:46
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Gdzieś na północ od...(Wstęp)

Gdzieś w północnej Polsce w piękny sierpniowy dzień, wiejską drogą szły dwie kobiety w średnim wieku. Nie było powodu dla którego miały by się spieszyć, na niebie nie było żadnej chmury. To jeden z tych piękniejszych dni lata kiedy lipcowy skwar ustępuję i można zacząć doceniać już jak by nie patrzeć przemijające lato. - Byłaś u nich w domu? – Zapytała niższa z nich. - Oczywiście, razem z kołem, przygotowaliśmy mały powitalny poczęstunek. – Mówiła... Weiterlesen...

Szczeniak. Część 1

SZCZENIAK Part 1. 2011.rok — Gdzieś w centralnej Polsce. Ciepła jesień. Szkoła pełna głośnych dzieciaków, prujących się na nich nauczycieli a wśród nich Jacek - to jeden z tych typków, którzy pojawiają się w każdej szkole na świecie, typowy rozrabiaka, który dokucza słabszym od siebie. Na lekcjach ignoruje to, co nauczyciele mówią, pali, bluzga, okrada innych uczniów, a pokój dyrektora to najczęściej uczęszczane pomieszczenie przez niego. Jacek pochodzi z biednej... Weiterlesen...

Imieniny - Ćwieki- Blowbang cz. 1

Tak jak poprzednie trzy opowiadania, historia jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, zmieniam tylko imiona i miejsca. Z swoim drugim facetem Markiem przywiązywaliśmy wagę do imienin. Wyszło tak że urodziny mieliśmy w tym samym dniu(ja zbliżałem sie do 25 on do 49), wiec zeby bylo swietowania wiecej i w roznych porach, obchodziliśmy wzajemnie imieniny. Nadchodziły moje. Rozmawialiśmy zawsze z Marem, otwarcie, co ma się w głowie. O sztuce, o polityce, także o seksualnych fantazjach... Weiterlesen...