SYLWIA – DZIEŃ 1
Sylwia była 19-latką, która dopiero przyjechała na studia do dużego miasta, 172 cm wzrostu, długie rude włosy i pociągająca szczupła sylwetka bardzo pociągały jej kolegów ze szkoły, zwłaszcza zgrabny tyłeczek oraz odznaczające się piersi C. Szybko znalazła stancję, w której już mieszkało trzech starszych od niej studentów, 21 letni Tomek i 21 letni Bartek, obaj przystojni i dobrze zbudowani studenci AWF oraz 23 letni student z Kongo, Jamal, najwyższy z nich, potężnie zbudowany murzyn. Wszyscy trzej byli bardzo wyluzowani i imprezowi, nie miała wątpliwości, że pociąga ich swoim ciałem i młodym wiekiem, widziała jak podpatrują na jej tyłek i dekolt i czasem słyszała przez ścianę jak komentują jej ciało i prześcigają się w tym co by z nią zrobili. Najbardziej rozochocony i wulgarny był przy tym Jamal, który nawet wymyślił zakład o to, który z nich pierwszy ją wyrucha. Z czasem patrzyli na nią coraz śmielej i rzucali w jej stronę coraz śmielsza, niewybredne żarty. Pochlebiało jej to i nawet podniecało zwłaszcza, że wszyscy trzej byli przystojni i bardzo męscy a do tego lubiła seks ale nie była pierwszą lepszą laską do pukania. Problem pojawił się kiedy nagle straciła pracę a wiedziała, że rodziców nie stać na utrzymywanie jej w wielkim mieście, stypendium też nie wystarczało na przeżycie miesiąca. Kiedy płakała w swoim pokoju rozważając rzucenie studiów i powrót do domu ktoś zapukał do jej drzwi i nieśmiało je otworzył. W drzwiach stanął Jamal mówiąc, że usłyszał jej płacz i chciał zapytać co się stało. Ze łzami w oczach opowiedziała mu o swojej sytuacji i planach powrotu do domu. Usiadł obok niej, objął ją ramieniem i powiedział :
Myślę, że z chłopakami mielibyśmy wyjście z tej sytuacji żebyś nie musiała rzucać studiów, o których zawsze marzyłaś Jakie ? - zapytała ciągle zapłakana ale pocieszona nawet małą nadzieją na zostanie. Łzy rozmyły jej makijaż, do tego miała rozczochrane włosy. Ten widok bardzo podniecił Jamala, który mocniej ścisnął ją ramieniem i powiedział do ucha Moglibyśmy z chłopakami podzielić cały koszt mieszkania na naszą trójkę a ty w zamian zajmowałabyś się domem, sprzątaniem, gotowaniem, robieniem zakupów, praniem naszych ubrań.... Miałabym zostać waszą służącą ? - weszła mu w zdanie Sylwia, dla której opcja zajmowania się domem w zamian za darmowe mieszkanie nie była złą opcją – tylko czy Tomek i Bartek się zgodzą ? Myślę, że bardzo będą zadowoleni zwłaszcza, że poza zajmowaniem się domem będziesz także zajmować się nami... - szepnął jej do ucha jednocześnie mocniej ją ściskając i kładąc wolną rękę na jej kolanie Oszalałeś ! Nie jestem pierwszą lepszą dziwką! Wynoś się z mojego pokoju i to już! - krzyknęła wyrywając się z jego uścisku. Murzyn wstał, złapał ją za włosy i z szyderczym uśmiechem powiedział:
Nie masz za dużego wyboru mała, albo to albo wracaj na wieś i zapomnij o studiach. Chłopaki wracają za pół godziny, masz godzinę na decyzję. Jak się zdecydujesz to masz zajść do nas w samej bieliźnie z zimną butelką wódki i kieliszkami.- kończąc pchnął ją na łóżko i wyszedł do swojego pokoju. Sylwia zostawiona sama w pokoju zaczęła płakać bardziej niż przedtem. Nie chciała wracać na rodzinną wieś zwłaszcza, że o studiach i życiu w dużym mieście marzyła przez całe życie ale z drugiej strony nie była dziwką. Myślała jeszcze o próbie podjęcia jakieś pracy ale od kilku dni nie mogła nic znaleźć a zaraz miał się zacząć listopad i pora zapłaty czynszu. Po pół godzinie usłyszała jak pozostali dwaj współlokatorzy weszli do domu i poszli do pokoju Jamala, który ich do siebie zawołał. Słyszała przez ścianę fragmenty ich rozmowy, której murzyn opowiedział im o dzisiejszym zajściu. Pozostali chłopcy byli wyraźnie zachwyceni pomysłem i po raz kolejny zaczęli sobie wyobrażać co będą z nią robić.
Tylko czy się zgodzi ? - wyraził wątpliwość Bartek Nie ma wyjścia, nie chce wracać do domu, nie ma pieniędzy na przeżycie a nie znajdzie szybko pracy, zobaczymy za kwadrans co postanowi – odpowiedział Jamal Po kwadransie usłyszeli pukanie do drzwi. Z nieukrywaną radością krzyknęli chórem proszę! Do pokoju weszła Sylwia w samym staniku i stringach niosąc butelkę wódki i kieliszki. Chłopcy grzecznie zaprosili ją do pokoju.
Jednak się zdecydowałaś mała ? - z drwiącym uśmiechem zapytał Jamal rozwaliny w fotelu. Tak – ze spuszczoną głową i smutną miną powiedziała Sylwia. Nie bądź taka smutna, spodoba ci się mieszkanie z nami – powiedział Bartek – a teraz polej nam po kielichu, musimy uczcić naszą nową relację Sylwia polała im po kieliszku wódki, wypili wznosząc toast za swoją nową służącą po czym Jamal siedząc w fotelu kazał jej do siebie podejść.
A teraz uklęknij i podziękuj za to możesz z nami mieszkać a potem przedstawię Ci warunki twojej służby. Ale... - próbowała protestować ale złapał ją za rękę i pociągnął do siebie po czym powiedział: Nie ma żadnego ale, przychodząc tu zgodziłaś się więc klękaj i obciągnij mi pałę suczko albo porozmawiamy mniej przyjaźnie Sylwia klęknęła przed potężnym murzynem i zaczęła rozpinać pasek jego spodni
Najpierw podziękuj, że możesz z nami mieszkać mała – powiedział Dziękuję że mogę u was mieszkać – odpowiedziała pokonana studentka po czym wróciła do rozpinania jego paska i rozporka, czuła że jego penis musi być równie imponujący co jego właściciel, zastanawiała się nawet czy da sobie radę z takim okazem. W końcu rozpięła spodnie swojego nowego pana i zdjęła jego bokserki. Przed jej twarzą pojawił się wielki czarny penis, na oko mierzył dobre 19 cm a był ledwie w półwzwodzie. Koledzy gwizdnełi przez zęby Ale pała, laski muszą nieźle pod tobą jęczeć – wyraził uznanie Tomek Jęczą i proszą o więcej, jeszcze żadna nie wzięła mi do buzi całego, zobaczymy jak nasza współlokatorka – zaśmiał się student patrząc w oczy swojej ofierze – na co czekasz ? Bierz go buzi i ciągnij albo... - urwał groźbę na co Sylwia wzięła jego pałę do rąk i delikatnie, brzydząc się sama siebie, zaczęła całować jego pałę i lizać po całej długości. Niezła jesteś maleńka, od początku wiedziałem że znasz się na rzeczy, teraz powiedz, że od początku chciałaś obciągać mojego kutasa – powiedział Jamal Nie przesadzasz trochę ? - zapytała oburzona Sylwia Zdenerwowany murzyn złapał ją za włosy i wolną ręką sprzedał jej liścia w policzek – mów! - powiedział stanowczo – potem podziękuj, że ci pozwoliłem.
Od początku chciałam obciągnąć twojego kutasa, dziękuję, że w końcu mi pozwoliłeś – powiedziała dziewczyna w szoku po uderzeniu w policzek. No, chcesz to potrafisz być grzeczna a teraz wracaj do roboty – odpowiedział murzyn po czym ciągle trzymając dziewczynę za włosy wepchnął jej swoją pałę do gardła i od razu zaczął dopychać jej głowę jak najgłębiej dał radę. Zaskoczona dziewczyna krztusząc się próbowała się bronić i odpychać od niego ale był zdecydowanie od niej silniejszy. Nic nie robiąc sobie z jej oporu wpychał kutasa coraz głębiej w jej gardło, od czasu do czasu wyciągał go i uderzał pałą po jej twarzy po czym znowu wpychał go głeboko kiedy tylko zdołała nabrać odrobinę powietrza. Klęcząca dziewczyna coraz mocniej się krztusiła i zaczynała płakać nie mogąc się wyswobodzić. Słyszała tylko sapanie murzyna i żarty pozostałej dwójki, która śmiała się że trafiła im się ostra współlokatorka. I co Jalal, dobra jest ? - zapytał podniecony Bartek Miałem lepsze ale jeszcze ją nauczymy co to znaczy dobre obciąganie, weź z mojej szafki kajdanki i skuj jej ręce za plecami, drażni mnie że ciągle próbuje się uwolnić. Bartek zrobił jak kazał mu kolega i zakuł ręce za plecami coraz bardziej przestraszonej dziewczyny walczącej o odrobinę powietrza. Kutas Jamala osiągnął już imponujący rozmiar 22 cm i coraz bardziej właściciel próbował go wepchnąć w jej usta. Po kilku minutach ruchania jej gardła zaczął coraz bardziej sapać, nagle wstał nie wypuszczając penisa z jej ust i zaczął mocno pracować biodrami aż w końcu jęknął donośnie i przytrzymał jej głowę krzycząc – łykaj ! Przytrzymał jeszcze chwilę kutasa w jej ustach strzelając olbrzymią ilością spermy, która zaczęła wypływać kącikami jej ust po czym wyjął go opadając na fotel. Sylwia opadła na tyłeczek kaszląc i opluwając się spermą i śliną które pociekły na jej piersi.
Dobra suczka, teraz podziękuj że pozwoliłem Ci obciągnąć moją pałę, wyczyść ją i podziękuj chłopakom, że oni także pozwolili ci z nami mieszkać – rozkazał zaspokojony murzyn Powaliło Cię! Miałam Ci obciągnąć to ci obciągnęłam ale nie zgadzałam się na ruchanie w mnie w usta! Rozkujcie mnie, jutro wracam do domu! - krzyczała zrozpaczona dziewczyna, która żałowała że się zgodziła na szantaż współlokatora. Jedynym skutkiem było to, że Jamal złapał ją za włosy i pociągnął w stronę pozostałych lokatorów, którzy siedzieli na łóżku z już rozpiętymi spodniami. Przerażona zobaczyła, że obaj trzymają telefony i prawdopodobnie nagrywali całą scenę.
Zamknij się suko i słuchaj! - warknął Jamal – po pierwsze zgodziłaś się mieszkać u nas za darmo w zamian za służbę, po drugie chłopaki nagrali całą scenę jak klękasz przede mną i prosisz o możliwość ssania mojej czarnej pały i łykasz spust. Jeśli jeszcze masz jakieś wątpliwości to powiem ci, że jeśli dalej będziesz się opierać albo próbować uciec to te filmy trafią do twoich rodziców, ich sąsiadów i na twojego fb. Zrozumiałaś ? A teraz przeproś i zajmij się chłopakami. - mówiąc to rzucił ją w ręce Tomka i Bartka, którzy nie mogąc już doczekać się swojej kolejki złapali ją za włosy i na przemian wpychali jej swoje kutasy prześcigając się w komplementowaniu jej gardła i swojego farta. W końcu stanęli nad klęczącą skutą koleżanką i zaczęli sobie walić nad jej twarzą. Próbowała się uchylać ale Jamal trzymając w jednej ręce telefon chwycił ją drugą ręką za włosy i stanowczo odchylił jej głowę do tyłu. Po chwili obaj studenci trysnęli salwami spermy na jej twarz i piersi po czym zmusili dziewczynę do oblizania swoich dużych kutasów. A teraz słuchaj suczko – powiedział Bartek – jak powiedział nasz kolega zgodziłaś się nam służyć za darmowe mieszkanie, poza tym mamy filmy jak się zaspokajamy twoim pyszczkiem. Sprawa wygląda tak: będziesz sprzątać, gotować, prać nasze ubrania itd., do tego będziesz się zajmowała nami... Masz być na nasze usługi – sprecyzował Tomek – wykonywać nasze rozkazy, jak któryś będzie chciał loda masz klękać i ciągnąć, jak będzie chciał poruchać masz się wypiąć. Będziesz chciała po zajęciach gdzieś wyjść albo kogoś tu zaprosić masz nas pytać o pozwolenie, rozumiesz ? Tak... - odpowiedziała coraz bardziej zrozpaczona ze swojej sytuacji dziewczyna Po domu będziesz chodzić nago z zawiązaną obrożą, poza domem zobaczymy, możesz się bronić jak chcesz i tak jesteśmy silniejsi – powiedział Jamal rozpinając jej kajdanki – i nie myśl nawet o ucieczce bo wiesz co będzie... A teraz wstawaj i polej nam jeszcze. - dodał sprzedając jej siarczystego klapsa na tyłek Roniąc łzy Sylwia polała im kolejną porcję wódki pod którą wznieśli toast za nią. Z każdym kolejnym kieliszkiem mieli coraz lepsze humory i byli coraz bardziej śmieli i chamscy w stosunku do dziewczyny. Brali ją sobie kolejno na kolana i obmacywali po całym ciele i całowali mimo jej oporu. W końcu Jamal powiedział:
Jutro sobota, rano jadę do pracy, masz mnie obudzić lodem o 7 rozumiesz ? Tak... - odpowiedziała wyraźnie zmęczona całym dniem i wieczorem spędzonym z nimi. My za to mamy dzień wolny i ty także, spędzimy razem miły dzień – śmiali się Bartek z Tomkiem, którzy jako jedyni zajmowali wspólny dwuosobowy pokój. - Zawołamy cię. A teraz podziękuj nam za wieczór i możesz iść do siebie. Dziękuję wam za wieczór – powiedziała i wyszła. Tylko pamiętaj żeby być u mnie o 7! - krzyknął Jamal – nie chcesz żebym sam do ciebie przyszedł- zagroził na koniec
Wzięła szybki prysznic cały czas płacząc i brzydząc się siebie. W końcu położyła się w piżamie do łóżka i zasnęła.
06.11.2016 10:31