Opowiadania erotyczne :: Wyposzczeni mundurowi

Z tej strony Magda zdecydowałam że podzielę się z wami moja erotyczną przygodą jak i fantazją. Może coś o mnie jestem brunetka włosy po łopatki najczęściej spięte w kucyk, karnacja mleczna czekolada, długie szczupłe nogi, duże piersi, jędrna pupa której nie jedna mi zazdrości i to chyba na tyle. Już od dłuższego czasu miałam fantazje aby oddać się grupie mężczyzn, być zerznięta jak typowa dziwka. W ten dzień do pracy wybrałam się pociągiem czułam na sobie nie jeden wzrok. W sumie się nie dziwie na sobie miałam krótkie spodenki czarne szpilki i bluzkę z lekkim dekoltem było wtedy bardzo ciepło. Rozglądając się po prawie pustym przedziale nie daleko ode mnie zauważyłam wpatrujących się we mnie dwóch młodych wojskowych. Postanowiłam się z nimi trochę podrażnić udając ze coś mi zginęło wstałam odwracając się do nich plecami wypinając pupę grzebałam w torebce dodając do tego kręcenie pupą. Po chwili powróciłam do pozycji siedzącej podszedł do mnie jeden z nich przedstawiając się i siadają obok mnie. Z dalszej rozmowy dowiedziałam się że jadą z przepustki do miejscowości obok mojej gdzie znajdował się poligon. Na końcu rozmowy zaproponował abym odwiedziła go jutro jeżeli mam na coś ochotę. Jak wiadomo za mundurem panny sznurem od razu potwierdziłam zaproszenie. Długo się nie stroiłam byłam tak napoleona że o niczym innym nie myślałam. Założyłam czarny biustonosz seksowne majteczki na to dużą czarną koszulę nocną,szpilki ostry czarny makijaż i gotowa. Wsiadłam w taksówkę i udałam się w umówione miejsce. Po daniu znaku przybycia wyszedł po mnie jeden z mundurowych zarzucił na mnie płaszcz i udaliśmy się w stronę budynków od zaplecza. Gdy byliśmy przed drzwiami otworzył je a sam pobiegł dalej nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Weszłam do środka było ich chyba z 20 każdy wyposzczony w powietrzu unosił się testosteron, stali w mundurach masując swoje sterczące kutasy. Zrzuciłam z siebie bluzkę a oni ruszyli jak do ofiary. Jeden z nich podchodząc pode mnie zmusił mnie do kleknięcia i załadował w moje usta swojego kutasa drugi odpiął stanik bawiąc się cyckami reszta przyspieszyła poruszanie swojej skórki na naplecie. Po chwili wszyscy stali bez ubrań obracając moją głową wpychali kutasy w moja buzie moja ślina była już na każdym, tusz rozmazał się po twarzy. Jeden kładąc się na ziemi wyścieloną ubraniami podniósł mnie i nadziewał na swój gruby palnik drugi zaś wszedł w moja mokrą od soków cipkę po kilku pchnięciach ładowali mnie bez żadnych oporów, pozostali tłumili moje krzyki wkładając swoje maczugi w moja buzię. Krztusząc się jednym z nich czułam że zaraz wybuchnę mundurowy posuwający moją niunie chyba to wyczuł przyspieszył swoje ruchy doprowadzając mnie do orgazmu. Wystrzeliłam sporą ilością soków. Zaraz po nim jeden wszedł na mnie i zaczął lądować mnie na Hiszpana. W takich pozycjach chłopaki zmieniali się jeszcze przez jakieś dziesięć minut. Później jeden złapał mnie za rękę i rzucił na łóżko wchodząc w moje czekoladowe oczko ja jego nogi miałam koło głowy a on moje następny zaczął zapinać moja cipkę która po chwili wystrzelił po raz drugi pozostali ładowali w moja zwisająca w dół głowę jak nie kutasy to jaja po twarzy spływała moja silna. Ciągnąc jednego czułam że zaraz dojdzie nie myliłam się strzelił prosto do mojego gardła nasienie wylewało mi się z ust niemal równocześnie wystrzeliły kutasy moich partnerów zapinających moje dziurki. Gdy z nich wyszli kilku postawiło mnie na nogach i wchodzili z całych sił w moje oczko zalecając je pozostali spuszczali się na moją twarz lub do buzi próbowałam połykać ale było tego za dużo. Gdy było po wszystkim zaprowadzili mnie to łazienki umyłam się i ubrałam na pożegnanie wręczyli mi koszulkę z logiem oddziału, podpisami oraz telefonem. Nigdy nie zapomnę tej nocy.

40%
39801
Dodał pieron07 24.08.2016 11:27
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
wojtek959 Śmieszna jesteś.....hehe
27.04.2017 18:58

Podobne opowiadania

Pokrętny romans - Ośmielenie

Pokrętny romans - Ośmielenie
Minęło kilka dni odkąd dowiedziałem się o wszystkim. Codzienne życie raczej jakoś mocno się dla mnie nie zmieniło, wciąż miałem w sumie przed sobą testy techniczne które zbliżały się nieubłaganie. Co prawda byłem już przygotowany na tyle, że pozostały mi jedynie powtórki, dlatego też nie przejmowałem się każdym dniem który zbliżał mnie to strefy zero. Tym bardziej, że obsunęły się z winy szkoły, a nie mojej jak to zwykle bywało. Oświata zadziwia każdego kto kiedykolwiek... Przeczytaj więcej...

Współlokatorka

Jedna z moich koleżanek, Kasia, studentka 5. roku co jakiś czas się ze mną spotykała. Była to relacja niezobowiązująca, choć często zachowywała formę randki: kawa tudzież kino albo spacer i potem seks. Czasem u mnie, czasem u niej, niekiedy zostawało jedno u drugiego na noc, by rano zacząć dzień od seksu. Żadne z nas nie pytało czy drugie sypia z kimś innym. Po prostu typowy „friends with benefits”. Kasia z wyglądu była zwyczajną dziewczyną: szatynka, włosy proste... Przeczytaj więcej...

Karkonosze cz. 4

Dziewczyny szły z przodu. Łapałem się na tym, że coraz częściej zerkałem na ich nastoletnie pupy. Ola ubrana była w bardzo króciutką, białą sukieneczkę z materiału tak cienkiego i prześwitującego, że wyraźnie można było dostrzec kontury jej ślicznej dupki, odzianej w atłasowe figi wykończone na brzegach różową, koronkową tasiemką. Jak już pisałem była dosyć wysoka i miała długie, zgrabne nogi, z bardzo niewielką szczelinką w połowie ud. Teraz lekko zostawiała... Przeczytaj więcej...