Opowiadania erotyczne :: W nowej szkole

Jako nastolatek przeniosłem się do nowej szkoły rodzice otrzymali nowe mieszkanie . Po rozpoczęciu nowego roku szkolnego jeszcze prawie nikogo nie znałem ale nie byłem jedyną osobą w takim położeniu , osiedle się rozrastało i było sporo nowych uczniów , co roku ktoś nowy dochodził . Na jednej z przerw podeszła do mnie dziewczyna i powiedziała .
- ty jesteś Robert ?
- tak a co ?
- Beata mówi , że cię zna , czeka na ciebie obok boiska na ławce
- no to co niech sobie czeka - odparłem
Jakoś nie bardzo wiedziałem o jaką Beatę może chodzić , zresztą co mnie to obchodziło , miałem nowych kumpli i wolałem z nimi spędzać czas .
Na drugiej przerwie podeszła do mnie czarno włosa dziewczyna .
- lekceważysz mnie Robert
Spojrzałem kto do mnie mówi , tak to była Beata rok wcześniej się przeprowadziła też na nowe mieszkanie , ale nie wiedziałem , że ją tu spotkam . Mieszkaliśmy wcześniej na tej samej ulicy i często się razem bawiliśmy , a właściwie to ona wybierała rodzaj zabawy a ja nigdy się nie buntowałem . Nawet koleżanka z mojej klatki zauważyła kiedyś , że to chyba moja dziewczyna , bo zawsze jesteśmy razem i się jej słucham . Jakoś wtedy nigdy nie myślałem o tym pod tym kontem , po prostu się bawiliśmy i tyle , nie czułem się pantoflarzem koleżanki .
- Beata nie wiedziałem , że też się tu uczysz
- moja koleżanka przekazała ci , że czekam i co , olałeś mnie
- nie to nie tak , nie wiedziałem , że to o ciebie chodzi
- tak a ile Beat znasz ?
- no tylko ciebie
- no właśnie , na długiej przerwie czekam na boisku , cześć i nie olewaj mnie - odparła ze złością
Patrzałem jak się oddalała dowiedziałem się , że chodzi do równorzędnej klasy , po kilku lekcjach na długiej przerwie nowi koledzy ciągnęli mnie ze sobą , jednak jakoś bałem się zlekceważyć po raz drugi Beaty . Pobiegłem na boisko , na ławce obok siedziała ona i dwie inne dziewczyny , jedną już poznałem jak za pierwszym razem przyszła zawołać mnie do Beaty .
- cześć dziewczyny
- spóźniłeś się wołałam cię wcześniej
- och Beatko , chyba nic się nie stało
- kiedyś byś od razu przyszedł , zapomniałeś o mnie ?
- oczywiście , że nie zapomniałem , a co chciałaś ?
- mówiłam koleżankom , że przyjdziesz jak ci powiem a tym mnie olałeś
- przestań tak jakoś wyszło ale już jestem
- teraz to możesz spadać
- Beata no co ty , daj się przeprosić
- tak chcesz mnie przeprosić
- tak
- wiesz , chce mi się pić , na tamtej ulicy jest sklep , przynieś mi coca cole
- teraz ?
- tak jest długa przerwa zdążysz
Koleżanki Beaty z zainteresowaniem przyglądały się mi i czekały co teraz zrobię . Co mogłem poradzić , pobiegłem do sklepu po napój .
- widzicie sprowadzę go na dobry tor , szkoda że chodzi do innej klasy , ale trudno
- on naprawdę zrobi co zechcesz
- jasne zawsze taki był i robił co chciałam
Szybko się uwinąłem z napojem i przybiegłem z powrotem na boisko .
- proszę Beatko dla ciebie
- i co mam sobie sama otworzyć , aleś zgłupiał przez ten rok jak się wyprowadziłam
- przepraszam już ci otwieram - uśmiechnąłem się do niej podając butelkę z napojem
- co się tak szczerzysz
Wzięła łyk napoju i podała butelkę koleżankom .
- widzisz na drugi raz domyśl się , że siedzimy tu trzy i każdej chce się pić a teraz muszę się dzielić
80%
32576
Dodał niewolnik1967 02.05.2016 21:36
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Zgwałcona małolata

Od urodzenia mieszkam z mamą w 4 piętrowym bloku w dużym mieście. Tego wieczora wychodziłam na domówkę, więc założyłam ładną bluzeczkę z dekoltem i ćwiekami, oraz zieloną spódniczkę do kolan, ładne kolczyki i zrobiłam sobie mocny makijaż. Na imprezie było super, aż do powrotu. Spotkałam na klatce moich dwóch sąsiadów, koło 30stu lat, których znam z widzenia. Siedzieli i popijali piwko, zagadali do mnie z pytaniem, czy nie mam może klucza do piwnicy, bo nie chcą pić... Przeczytaj więcej...

U mnie w święta

Przyjeżdżasz do mnie do domu na święta,rodzice Cię już poznali,ale nie wiedzą że już ze sobą spaliśmy i robimy to w miarę często. Odbieram Cię z dworca i idziemy razem w stronę mojego domu. Po drodze mówię Ci że siostra wyjechała na święta do swojego chłopaka więc będziesz mogła spać w jej pokoju. Po wejściu witasz się z moimi rodzicami,a Ci zapraszają Cię do pokoju na herbatę po podróży. Po jakiejś godzince zaprowadzam Cię do pokoju siostry żebyś się wypakowała... Przeczytaj więcej...

Konsternacje cz. II

-Sylwia, ty dziwko wracaj tu natychmiast - Krzyk ojca roznosił się po lesie, niczym po wielkiej hali. Bardzo dobrze znany i często słyszany był mi głos pijanego, wydzierającego się na mnie ojca. Wybiegłam przez tylne drzwi naszego domu i wypadłam na drewniany taras. Na boso, gdyż nie zdążyłam włożyć butów. Byłam bogata. Nie, nie, to mój ojciec był bogaty. Mieszkaliśmy w trójkę (ja, ojciec i moja matka) w dużym domu pod prowincjonalnym miasteczkiem, który otaczał las... Przeczytaj więcej...