Opowiadania erotyczne :: Szkolenie dla szmaty - początek (pilotażowy)

Uwielbiam leżeć na podłodze, pośród spermy, śliny i szczyn mojego pana. Gdy moje twarz zalewana jest przez nieznajomych gości, wtedy czuję że żyję. Ale jak stałam się prawdziwą suką do zabaw? Zacznijmy od początku:

Jestem Magda, mam 32 lata, chociaż wyglądam na 20. Jak to zrobiłam? Aktywny tryb życia, solarium, kosmetyczka i dobre geny. Dbam o siebie najbardziej jak potrafię. Co z seksem? Wydawałoby się że wspaniale: od dwóch lat byłam bez stałego partnera, więc ruchałam się z każdym i wszędzie. Na początku jarało mnie to - lecz powoli brakowało mi pierwiastka uległości. I w momencie gdy moje życie seksualne stało się monotonne pojawił się ON. Młody i niepozorny ale jednak władczy. Spotkaliśmy się na imprezie, jednej z wielu, na której miała się ruchać jak zawsze. Postawił mi drinka, porozmawialiśmy o pierdołach i poszliśmy do pokoju. Rozebrałam się i położyłam na łóżku. Mój adorator jednak nie poszedł za moim przykładem. Usiadł koło mnie i powiedział coś co mnie zaskoczyło:

- Wiem że jesteś uległa, chcesz być uległa i chcesz poczuć się jak szmata. Zapewnię ci to.

Wstał, na małym stoliku zostawił swój numer i wyszedł. Leżałam jak rażona piorunem, nie mogłam się ruszyć. Nie wiem skąd ten młodzieniaszek to wiedział, ale trafił w sedno. Chciałam być szmatą. Leżałam tak jeszcze przez chwilę, po czym ubrałam się i wyszłam jak pijana. Długo zastanawiałam się czy zadzwonić. Zdecydowałam się dopiero po trzech dniach. Nie zdążył powiedzieć "Słucham" gdy powiedziałam:

-Chcę być szmatą.

- Jeżeli już, to prosisz bym cię nią uczynił.

-Proszę... panie, zrób ze mnie szmatę.

-Dobrze. Skoro prosisz o to, zgadzam się. Przyjdź jutro do mojego domu. Adres wyślę ci SMS.

Rozłączył się. Stałam na środku pokoju cała dygocząc. Nie wiem skąd,ale wiedziałam że czekają mnie ciężkie zadania. Trochę wcześniej czytałam o dominacji - wiedziałam mnie więcej czego mogłam się spodziewać. Jednak to o czym czytałam było bajką w przeciwieństwie do tego co miałam przeżyć. Cały czas dygotałam, myjąc się, depilując, ubierając i idąc. Moja głowa była pełna myśli. Jednak gdy przeszłam przez próg jego domu moja głowa została wypruta z wszelkich myśli. Siarczysty policzek zwalił mnie na kolana.

-Pamiętaj szmato. To jest twoja naturalna pozycja - przykucnął obok mnie i chwycił mocno za szyję, tak, że ledwo mogłam łapać powietrze. - TERAZ zaczniemy twój trening. Do pokoju.

Zaczęłam szurać kolanami po podłodze. To, co zobaczyłam w pokoju zszokowało mnie. Trening miał się okazać bardzo intensywny...

CDN
40%
25199
Dodał zwierz123 30.04.2016 07:00
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
UleglyPiotr19... Super, proszę o dalsze pisanie 12.08.2019 05:36

Podobne opowiadania

Instruktorka jeździectwa

Paweł miał 32 lata, był spokojnym i sympatycznym facetem. Jego Firma dla której pracował zorganizowała im wyjazd integracyjny, który się odbywał w małej agroturystyce pod miastem. Współpracownicy Pawła lubili zabawę i imprezy, więc kiedy dotarli na miejsce od razu zaczęli imprezę i libację. Paweł nie lubił takich klimatów zamiast dołączyć poszedł sobie porozmawiać z właścicielami którzy byli sympatycznym starszym małżeństwem. Następnego dnia rano kiedy poszedł na... Przeczytaj więcej...

Marta Ekshibicjonistka

Mam na imię Marta i 47 lat, czuję, że moja uroda zaczyna przemijać, kiedyś byłam zgrabna mam 166 cm wzrostu ale teraz 65 kg wagi. Kiedyś byłam porządną żoną i dobrą matką. Ale dzieci wraz z mężem poszły w świat. Teraz zostałam sama w późnym wieku. Odpuściłam sobie portale randkowe, próbowałam nawet erotycznych (jak anonse bdsm) ale tu i tam wzięciem cieszyły się młodsze dziewczyny. Jak by tego mało straciłam pracę. Po dłuższych poszukiwaniach znalazłam marną ale... Przeczytaj więcej...

Impreza u Pani Jadzi 1 - wspomnienie 34

W tym miejscu pozdrawiam wszystkie kobiety które myślą tak jak ja i dla których seks jest bardzo ważny i wiedzą że mają swoje ptorzeby i z tym nie walczą. Ja o tym wiem doskonale i uwielbiam seks od bardzo dawna. Jeśli ktoś mówi że się puszczam to niech mówi śmiało.Przynajmniej nie ma nudy i jest przyjemnie. Podobnie myślała Pani Jadzia, przez wielu nazywana Mamuśką. Może niektórzy jeszcze o niej pamiętają, może nie. Tak jak ja tak i ona organizowałą pewnego rodzaju... Przeczytaj więcej...