Erotische Geschichten :: Monika i jej suka

Karolina była młodą nauczycielką matematyki , w miasteczku w którym pracowała zamknięto gimnazjum , z chłopakiem też się jej nie układało , w końcu się rozstali . Przez całe wakacje szukała pracy niestety nic nie znalazła , dopiero pod koniec roku dostała wiadomość , że jest potrzebna nauczycielka matematyki na zastępstwo w liceum w dużym mieście . Nie czekając na nic spakowała walizkę i pojechała , w szkole odbyła rozmowę z dyrektorem , nauczycielka była w ciąży i na razie nie będzie uczyła . Karolina miała szansę pracować za nią nawet dwa lata , miała też zostać wychowawczynią po byłej matematyczce . Znalazła mieszkanie które wynajęła i od poniedziałku stawiła się w szkole ubrana w spódnicę do kolan i czarną bluzeczkę wyglądała świetnie , rozpuszczone włosy spadały jej na ramiona . Lekcje przebiegały spokojnie była zadowolona ze swojej pracy , ostatnią godzinę miała mieć z II a , w której miała być wychowawczynią . Po przerwie weszła do klasy , uczniowie już siedzieli w ławkach i przyglądali się nowej pani profesor .
- witam was , jestem Karolina i będę waszą wychowawczynią i nauczycielką matematyki , dzisiejszą lekcję potraktujemy ulgowo , abyśmy mogli się bliżej poznać , może macie jakieś pytania ?
- ma pani chłopaka ? - padło pytanie z tyłu klasy - na co klasa parsknęła śmiechem
- kto o to zapytał ?
Nastąpiła cisza
- nie bójcie się , nie gryzę i chętnie odpowiem ale muszę wiedzieć komu
- Paweł wstań i się pokaż - krzyknął inny głos
- Paweł , który to z was
Chłopak wstał
- to ja pani profesor
- dobrze , dziękuję usiądź , nie mam chłopaka i wyprzedzając wasze następne pytanie , nie zamierzam na razie mieć chłopaka i na pewno nikogo z was chłopcy
Godzina mijała na luźnej i miłej rozmowie , wydawało się , że uczniowie polubili nową matematyczkę . Karolina podczas tej lekcji często spoglądała na blondynkę siedzącą w pierwszej ławce , była to śliczna dziewczyna o anielskiej twarzy ubrana w białą bluzkę i krótką spódnicę . Czarne cieniutkie pończoszki na jej zgrabnych nogach przyciągały wzrok Karoliny . Dziewczyna jakby to zauważyła bo założyła nogę na nogę i delikatnie machała nóżką a jej stopa w bucikach na malutkim obcasie kręciła kółeczka . Pod koniec lekcji bucik zsunął się z jej stopy i spadł na podłogę , Karolina zobaczyła piękną szczuplutką stopę z polakierowanymi na ciemną czerwień paznokciami , przez moment zrobiło się jej gorąco , spojrzała na twarz dziewczyny i zobaczyła drwiący uśmiech na jej ustach . Sytuację uratował dzwonek , wszyscy zaczęli się zbierać i wychodzić .
- Monika idziesz - odezwała się do siedzącej nadal bez bucika dziewczyny jej koleżanka
- zaraz ale idź nie czekaj na mnie - odpowiedziała dziewczyna
Więc ta piękna nastolatka ma na imię Monika - pomyślała Karolina . W klasie zostały same Monika przyglądała się w milczeniu matematyczce .
- coś się stało , czy może chciałaś mnie o coś zapytać ? - powiedziała Karolina
- podobało się pani ?
- niby co Moniko bo tak masz na imię prawda
- niech pani nie udaje , widziałam jak pani patrzy na moje nogi
- niby jak ?
- z pożądaniem
- wydawało ci się
Karolina czuła , że robi się czerwona na twarzy , ta dziewczyna działała na nią jak magnez , nie potrafiła tego wytłumaczyć , czemu ją tak fascynuje , nigdy nie miała pociągu do kobiet .
- kłamie pani i czemu się robisz czerwona ?
Monika przeszła na ty z Karoliną
- zapominasz się kim jestem Moniko
- chyba wiem kim jesteś i wiem co teraz chcesz zrobić
- tak niby co ?
- podejdziesz do mnie i będziesz dotykać i masować moje stopy
Po tych słowach Monika wstała i usiadła na ławce machając swoją nóżką . Karolina nie mogła tego wytrzymać wstała i zbliżyła się do dziewczyny , stojąc przed nią położyła dłonie na jej udach . Dotykała jej i głaskała delikatnie .
- niżej dotknij stopę
Matematyczka jak w transie kucnęła i dotykała jej stopy , dziewczyna podniosła drugą w buciku .
- zdejmij bucik
Nauczycielka od razu wykonała jej polecenie .
- ładnie pachną ? - zapytała dziewczyna
Karolina pochyliła głowę do jej stóp dotykając nosem i ustami tych przecudnych stóp w pończoszkach i pochłaniając ich zapach , wąchała i zaciągała się cudowną wonią .
- tak pachną bosko Moniko
- wstań i zamknij klasę i wróć do mnie szybciutko
Karolina prawie biegła aby zamknąć drzwi i szybko wrócić , żeby nie stracić cudownego aromatu . Dopadła do stóp nastolatki i zaczęła je całować i wąchać .
- starczy , podnieś moje buciki i je wąchaj
Karolina nie wiedziało co się z nią dzieje wykonywała każde polecenie Moniki .
- pokarzesz mi się nago ? - zapytała dziewczyna
- jeśli tylko chcesz
- tak rozbierz się
Karolina wstała i zaczęła się rozbierać , gdy była naga zobaczyła drwinę na twarzy Moniki .
- postaw moje buciki na swoim biurko , klęknij przed nimi i wąchaj je
Rozkaz został wykonany , Monika podeszła od tyłu do pani profesor podniosła swoją spódniczkę i swoją cipką dotykała włosów matematyczki , wycierała nimi cipę , pocierała
- nie myj dziś włosów zostawiam na nich mój zapach , będziesz mogła się nim delektować
- dobrze Moniko
- daleko mieszkasz od szkoły ? zapytała Monika
- pół godziny na piechotę
- to dobrze chciałabym abyś do domu wróciła z moimi pończoszkami w cipie a jutro przynieś mi do szkoły takie same tylko białe
Po tych słowach dziewczyna zdjęła pończoszki i podała Karolinie .
- wkładaj je teraz
Matematyczka przestała zajmować się bucikami dziewczyny i wkładała do swojej cipy pończochy dziewczyny .
- teraz zdejmij moje buciki i załóż mi na stopy
Karolina z szacunkiem zdjęła buciki z biurka i delikatnie zakładała je na cudowne stopki po założeniu pochyliła się i pocałowała każdą stopę w buciku . Dziewczyna wzięła swoją teczkę , podeszła do drzwi .
- to do jutra czekaj na mnie w kiblu na drugiej przerwie z pończoszkami
Po tych słowach dziewczyna otworzyła drzwi i wyszła z klasy zostawiając rozgrzaną nagę Karolinę z pończochami w cipie .
80%
56939
Hinzugefügt niewolnik1967 07.04.2016 14:09
Abstimmung

Komentarze (1)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.
nastolateczka... Świetne!
06.05.2016 23:34

Ähnliche Beiträge

Macocha 2

Wieczór nadszedł nadzwyczaj szybko. Nie wiem jakim cudem udało mi się wykonać wszystkie polecenia macochy. Bałam się strasznie jak zareaguje na tą sytuację jej matka i siostry... Zresztą jej matka nie kryła się z tym, że nas nienawidzi, jej siostry również. Nie lubiły ani mnie ani mojego ojca i dawały to nam do zrozumienia przy każdej okazji. Bałam się. Kobiety przyszły punktualnie o 20:00. Macocha kazała mi otworzyć drzwi. - No wreszcie zajęłaś odpowiednią pozycję w... Weiterlesen...

Violent

Był wieczór. Poprawka: noc. Wieczór skończył się wraz z północą. Niestosownym było wybierać się do niej o tej godzinie. Wiedziała o tym, jednak nie potrafiła odmówić sobie tego spotkania. Nie w momencie w którym była ostatni wieczór w jej mieście. Przybyła tutaj na dwa dni, na spotkanie o pracę. Jednak to nie obietnica dobrze płatnej posady ją skłoniła do przyjazdu. Tak naprawdę, jeśli miała być szczera wobec siebie, przyjechała tutaj dla niej. Fakt, nie fair postąpiła... Weiterlesen...

Sylwia czas zmian

Polozylam się na kozetce z nogami rozlozonymi. Wpierw przekul mi lechtaczke potem sutki a na koniec język. Wszystko przyozdobione ładnym i złotymi kolczykami. W języku zamiast popularnej kuleczki miałam delikatny stożek. - teraz jak będziesz służyła swoim pyskiem to sprawiasz więcej rozkoszy - podsumował Daniel. Wszystko bardzo bolało najbardziej lechtaczke do czasu kiedy zaczął robić mi tatuaż. Gdyby mnie wcześniej nie przywiazali to nie raz bym się wyrwala. Po wydziaraniu... Weiterlesen...