Opowiadania erotyczne :: Agata i rogacz cz.3

Cały czas spałem pijany kiedy Krystyna , Adam i Marek zajmowali się Agatą . Krystyna stała przed twarzą swojej niewolnicy
- dziwko teraz ładnie wyliż mi dupę
Odwróciła się do Agaty tyłem i wypięła swój piękny tyłeczek , zapłakana Agata bojąc się kary przystąpiła do lizania jej dupy
- ups chyba za dużo się najadłam ha ha ha - zaśmiała się Krystyna i pierdnęła prosto w nos Agaty
- wąchaj i liż mi rów suko , staraj się
Agata poruszała zwinnie językiem w dupie Krystyny , Marek stanął za niewolnicą dopchnął strap-on w dupę i włożył swojego kutasa w pizdę Agaty . Ruchał ją i klepał jej pośladki , jego ogromny kutas potęgował ból zadawany przez strap-on , kiedy zalał jej pizdę wyjął kutasa i usiadł na kanapie . Krystyna odsunęła się od niewolnicy
- Adam rozwiąż jej nogi
Adam schylił się i oswobodził Agatę
- teraz czas zabawić się z twoim mężem tym cwelem - powiedziała Krystyna i dodała - wstawaj suko i z ciągnij spodnie z tego rogacza
Agata podeszła do mnie kucnęła i zaczęła rozpinać mi spodnie , szarpnęła je zdejmując do kolan razem z majtkami
- ha ha ha ale ten cwel ma małego wiszącego kutasa jak dziecko ha ha ha - śmiała się Krystyna
- bo to ciota - odparł Adam
- teraz wiem dlaczego używasz małego wibratora dziwko , nigdy wcześniej nie miałaś porządnego kutasa w sobie , weź swój wibrator i wyruchaj mu dupę
Agata obróciła mnie na bok i zaczęła wkładać mi wibrator do dupy , byłem tak pijany , że tylko mamrotałem i dalej spałem . Tym czasem moja żona ruchała mi dupę coraz bardziej się podniecając przyspieszała swoje ruchy stawała się brutalna
- ha ha dziwce się to podoba - powiedział Adam
- wal go pierdol mocno suko - wołał Marek podchodząc do mojej głowy i bił mnie po ryju swoim ociekającym spermą kutasem złapał mnie za nos bezwiednie otworzyłem usta a Marek wsadził mi kutasa do pyska i ruchał jak kukłę z otwartym ryjem . Adam walił ręką swojego kutasa i zalewał mi ryj pierdolony przez Marka . Krystyna wyciągnęła strap-on z dupy Agaty i podając jej powiedziała
- zerżnij cwela tym kurwo
- tak moja Pani
Moja żona bez żadnych skrupułów wpakowała mi go całego w dupę i pierdoliła do czasu aż Marek zalał mi usta spermą
- starczy na dziś tej zabawy zostawcie tą szmatę i jej cwela - powiedziała Krystyna
Mężczyźni zaczęli się ubierać , Krystyna stanęła przed swoją niewolnicą
- pamiętaj kim ja jestem dla ciebie kim ty jesteś , masz zawsze i wszędzie wykonywać moje rozkazy . Jutro przyjdę do was i pokażę filmiki jakie dziś nagrałam , rozumiesz suko
- tak moja Pani jestem twoją niewolnicą i suką
Krystyna splunęła w twarz Agaty
- masz tak leżeć obok tego cwela aż się obudzi , jasne
- tak moja Pani
Kobieta poszła się ubrać i razem z Adamem i Markiem opuścili nasze mieszkanie
80%
27748
Dodał niewolnik1967 31.03.2016 16:50
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Eksperyment

Uzależnienie z czasem staje się odruchem, mimo że nie potrzebujemy tego, zrobimy to bo jakoś nam jest nieswojo. Od przybycia Natalii minął już miesiąc, owocny miesiąc. Szybko uległa i zmieniła się nie do poznania. Na początku aby była mi posłuszna stosowałem kary ale z czasem zamieniłem je na nagrody. Przekułem jej nos i zawiesiłem duży kolczyk (taki jak u krowy), na sutkach powiesiłem jej mniejsze kolczyki, które przez cały dzień były podpięte do urządzenia elektrostymulującego... Przeczytaj więcej...

Koledzy taty

opowiadanie nie jest oparte na faktach *** Cześć mam na imię Monika i jestem raczej nieśmiała, nigdy nie miałam chłopaka, ani nawet się nie całowałam! Wszystkie koleżanki mówią, że jestem głupia bo z moim wyglądam mogłabym mieć każdego faceta. Mam 174cm, ważę… ile ważę, Mam długie blond włosy i niebieskie oczy. Rzadko chodzę w spódnicach mimo iż podobno mam rewelacyjne nogi. Spódniczkę noszę tylko w domu, bo nie lubię ciasnych jeansów. Opowiem wam historię... Przeczytaj więcej...

ONE XXXIV

Pewnego dnia odwiedził Jana kolega, Adam, z którym kiedyś pracował. Adam był kilka lat młodszy od niego i co tu kryć – męską urodą nie grzeszył. Co prawda był dość wysoki i w miarę przystojny, ale – jak mawiał klasyk - „z twarzy podobny zupełnie do nikogo”. Jan mieszkał wtedy sam, żona pojechała z dziećmi do swej matki. Adam zaproponował mały rajd po okolicznych knajpkach, co było bardzo ciekawą propozycją, więc zgodził się natychmiast. W którejś... Przeczytaj więcej...