Opowiadania erotyczne :: Zapłaciłam za seks

Któregoś dnia była u mnie koleżanka. Facet ją zostawił i miała depresję. Siedziała i narzekała na facetów jacy oni źli i chętnie by się kiedyś na jakimś wyżyła. Więc ja, jak to ja ze swoimi głupimi pomysłami powiedziałam jej żeby zamówiła sobie Callboya. Pomysł jej się spodobał, ale jakoś nie miała odwagi, więc powiedziałam żeby nie było jej głupio, to i ja sobie takiego zamówię. Jak powiedziałam, tak zrobiłyśmy - godzinę później stały dwa ciacha przed drzwiami - ach, to były niezapomniane chwile. Od tej pory spodobało mi się płacenie za "pewne usługi", fajna rzecz jak kobieta nie musi zwracać uwagi na potrzeby "partnera", tylko może zająć się własnymi i do tego facetowi rozkazywać, a on grzecznie wszystko spełnia. Od tej pory rozumiem facetów, którzy czasami korzystają z takich usług i nie widzę w tym nic złego, a kobietom polecam taką "chwilę zapomnienia"
80%
12965
Dodał LARWECZKA 19.10.2015 21:05
Zagłosuj

Komentarze (2)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
wojtek959 Haha- paranoja ! Słaba TA fantazja..................
03.02.2016 18:03
stoqnam szkoda ze nie rozpisalas szczegolow:)
19.11.2015 12:49

Podobne opowiadania

Sandra, ja i p. Halina - Część 1

Przypomniały mi się uczniowskie lata...i taka historyjka.... Oto ona...(:-00)Pxxx Macaliśmy dziewczyny w klasie na przerwach, bo nie było gdzie...wszystko pozamykane, kible i łazienki kontrolowane przez nauczycieli i woźne...wrrr... Wsadzaliśmy dłonie im za staniki, ściskali cycuszki, a jak siedziały nam na kolanach - to i za majtki... Wtykaliśmy palce im do cipek, skubali za włosięta, która miała już na cipce... Nieudolnie się broniły i popiskiwały...Łapały nas, co odważniejsze... Przeczytaj więcej...

Z Paulinką w aucie

spotkalismy sie jak kilka razy wczesniej w moim aucie, zawsze zaczynalo sie niewinnie, chwile jezdzilismy wkolo komina wiedzac co pozniej nas czeka, ona dlugie ciemne wlosy, super figura, niebieskie oczka. mielismy swoje ulubione miejsce gdzie nikt nam nie przeszkadzal, las, dobry klimat i samochod, tyle wystarczalo. na poczatku niewinne calusy, by po chwili zlapala mnie za mojego lekko unoszacego sie penisa. przenosimy sie na tyl, siada mi na kolanach i wiruje biodrami. calujemy sie, po chwili moja... Przeczytaj więcej...

Gdy poznałam Janka i Ankę - wspomnienie 2

Mając niecałe 20 lat byłam młodą wariatką, i wiele się nie zmieniło, nie licząc mojego miejsca zamieszkania które zmienia się regularnie bo taka ze mnie podróżniczka. Sytuacja działa się gdy mieszkałam przez kilka miesięcy w Gdańsku. Będąc tam poznałam kilka osób które poleciły mi prywatne imprezy dla swingersów. Po dokładnym śledztwie okazało się że miejsce to jest nazywane klubem swingers, mimo że jest w pełni prywatne. Obecnie miejsc takich nie brakuje ale kilka... Przeczytaj więcej...