Opowiadania erotyczne :: Zapłaciłam za seks

Któregoś dnia była u mnie koleżanka. Facet ją zostawił i miała depresję. Siedziała i narzekała na facetów jacy oni źli i chętnie by się kiedyś na jakimś wyżyła. Więc ja, jak to ja ze swoimi głupimi pomysłami powiedziałam jej żeby zamówiła sobie Callboya. Pomysł jej się spodobał, ale jakoś nie miała odwagi, więc powiedziałam żeby nie było jej głupio, to i ja sobie takiego zamówię. Jak powiedziałam, tak zrobiłyśmy - godzinę później stały dwa ciacha przed drzwiami - ach, to były niezapomniane chwile. Od tej pory spodobało mi się płacenie za "pewne usługi", fajna rzecz jak kobieta nie musi zwracać uwagi na potrzeby "partnera", tylko może zająć się własnymi i do tego facetowi rozkazywać, a on grzecznie wszystko spełnia. Od tej pory rozumiem facetów, którzy czasami korzystają z takich usług i nie widzę w tym nic złego, a kobietom polecam taką "chwilę zapomnienia"
80%
12993
Dodał LARWECZKA 19.10.2015 21:05
Zagłosuj

Komentarze (2)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
wojtek959 Haha- paranoja ! Słaba TA fantazja..................
03.02.2016 18:03
stoqnam szkoda ze nie rozpisalas szczegolow:)
19.11.2015 12:49

Podobne opowiadania

Seks z murzynem

Kiedy mój przyjaciel zaproponował mi spędzenie wspólnych wakacji na jednej z egzotycznych wysp, zgodziłam się bez namysłu, choć koszt wyjazdu nie był mały. Ale stwierdziłam, że podobna okazja już może mi się nie trafić. On zapewniał mi tylko mieszkanie i swoje pieszczoty, reszta należała do mnie. Taki układ mi odpowiadał, gdyż już od 10 miesięcy byliśmy sobie bardzo bliscy, a nasze ciała nawzajem się potrzebowały. Przed nami były trzy wspaniałe, szalone tygodnie. Właściwie... Przeczytaj więcej...

Nocne wyznanie

Oddech żony przyspieszał, przechodząc w rozkoszne jęki. Jej piersi pod jego ustami i dłońmi nabrzmiewały, a ich koniuszki twardniały coraz bardziej. Nic dziwnego - muskał je, gładził, całował od godziny, tak, jak się umówili: dokładnie przez godzinę miał pieścić jej biust i nic ponad to. Chwilami wydawała się żałować, że wyznaczyła tak długi czas, którego koniec obwieścił timer pojedynczym, subtelnym dźwiękiem niby uderzenie w maleńki szklany dzwonek. - Już..... Przeczytaj więcej...

Zjazd klasowy cz. 3 Sobota

Rano obudził mnie zapach świeżo palonej kawy, wstałem, a w kuchni krzątała się już po porannej toalecie goła Grażyna przygotowując śniadanie, pocałowałem ją na przywitanie i poszedłem do łazienki, kiedy z niej wyszedłem usiedliśmy do stołu, wiesz, powiedziała: tak sobie myślę że chciała bym tam na dole być taka gładka jak ty, może byś mnie ogolił? z miłą chęcią, zrobię to jak skończymy śniadanie. Skończyliśmy jedzenie, Grażyna uprzątnęła stół a ja na nim... Przeczytaj więcej...