Opowiadania erotyczne :: Ojciec

Ojciec w końcu dowiedział się o moim upodobaniu. A więc był to początek czerwca ojciec był w delegacji i miał wrócić na następny dzień więc wstałem zdjąłem z siebie bieliznę i poszedłem się wykąpać zrobiłem lewatywę i ubrałem się w czyste pończochy,pasek stringi i wyszedłem z łazienki mama akurat wychodziła pożegnałem się z nią i poszedłem do sypialni wyjąłem z pudełka pod łóżkiem Dildo i zacząłem ssać a drugą ręką waliłem konia po chwili odłożyłem dildo i nawilżyłem dupkę lubrykantem i wjechałem sztucznym chujem w otwór bawiłem się tak przez chwilę i nie usłyszałem jak ktoś otwiera drzwi do sypialni to był mój ojciec podszedł do mnie od tyłu i zaczął dobierać się do mojej dupy, czułem od niego alkohol wszedł mi w dupę chujem i zanim zdążyłem zareagować to już byłem ruchany po jakimś czasie przestał obrócił mnie na plecy i dał mi z liścia w gębę i zapytał kim chcę być ja odpowiedziałem mu że chcę być jego dziwką on powiedział że w takim razie mam iść się przebrać w inną bieliznę poszedłem się więc przebrać wybrałem ślubną bieliznę mamy biały gorset,pończochy,pas,stringi i buty na obcasie wróciłem do sypialni i podszedłem do niego na czworaka chwyciłem jego pałę w usta i robiłem mu loda prawie doszedł lecz wyjął pałę z moich ust obrócił mnie i zdjął mi majteczki po czym wjechał mi w tyłek jebał mnie jak ostatnią dziwkę po dłuższym czasie takiego rznięcia wyszedł ze mnie wsadził mi chuja do gęby i ruchał w usta nagle trysnął i sperma zapełniła moją gębę trochę wypłynęło kącikami ust ale połknąłem wszystko. Potem jeszcze ruchaliśmy się tak parę razy czasami nawet z mamą.
40%
36915
Dodał Azteq 07.07.2014 15:03
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
Meskasuka1 Też chciałbym takiego ojca
20.02.2019 01:52

Podobne opowiadania

Tchórz

Nie przysiadłem nawet na brzegu łóżka. Wolałem stać z boku i rzucić mu ostatnie smętne spojrzenie. Nie zasługiwałem na niego, tego nie można było poddawać w wątpliwość. Mimo, że w pokoju było ciepło, miałem wrażenie, że po plecach przebiegają mi dreszcze. Trochę jak prąd, a trochę jak lodowata woda – poczucie winy i nic więcej. W cale nie chciałem się z nim rozstawać. Nie chciałem już nigdy więcej nie zobaczyć jego twarzy, ale nie mogłem dłużej żyć... Przeczytaj więcej...

Życie i Śmierć cz. 5

Obudziłem się, kiedy było już jasno, czułem się już trochę lepiej, głowa mnie już tak nie bolała, a i wszystkie myśli gdzieś uciekły, mialem kompletnie pusta, głowę, kiedy się przebudziłem, zauważyłem, że Michał leży obok mnie zwinięty w kłębek, chyba mocno spał bo nie zareagował kiedy, zacząłem się ruszać, dopiero kiedy chciałem wstać z łóżka i stanąć na nogi, obudził się, popatrzył na mnie i od razu zapytał: - Co ty robisz? Nie wolno ci się przemęczać... Przeczytaj więcej...

Pan POKOJÓWKA

Praca w spedycji, w rodzinnym Wrocławiu wkurzała mnie od dawna. Cały czas stres, jakaś presja, a pieniądze coraz gorsze. Wiosną, ale tylko kalendarzową, bo śniegu było pełno, ze spakowanymi dwoma walizkami ruszyłem moim starym golfem na podbój wysp, Rozczarowanie pojawiło się szybciej niż zakładałem, rodaków pełno, a w spedycji wszystko poobsadzane... Przywiezione z kraju funciaki z każdym dniem topniały, a perspektywa tyrania na budowie coraz bliższa. Po miesiącu nudnego... Przeczytaj więcej...