Wojtek wyrwał się z wioski i rozpoczął studia na Polibudzie. Nie lubił jako jedyny z pokoju jeździć na weekendy do domu i przeważnie zostawał sam na całe trzy dni. Tak było też tej styczniowej soboty. Obudził się jak zwykle bez budzika o dziewiątej. Trochę mu tuptało pod kopułką od wczorajszej balangi na mieście. Szybko opróżnił browca, wziął prysznic i ubrał się swobodnie w spodnie dresowe i luźną koszulkę. Piwo nie za bardzo pomogło i zrobił sobie dosyć mocnego drinka. Ledwo umoczył usta jak po pokoju rozległo się delikatne pukanie do drzwi.
- Wlazł - głośno krzyknął zaskoczony.
- Cześć - w otwartych drzwiach stała jakaś postać ubrana w grubą zimową kurtkę, ciepłą czapę, z szalikiem przewiązanym na ustach tłumiącym nawet to jej krótkie powitanie. Jej bo po sposobie ubrania i cienkim głosiku mógł się domyślić, że to dziewczyna.
- Wchodź śmiało i się rozbierz - powiedział z malującym się na jego twarzy zaskoczeniem.
- Nie wiem czy mnie poznajesz ale to ja Asia - rzekła nieśmiało.
Wojtek dopiero teraz poznał w niej swoją cztery lata młodszą kuzyneczkę, córkę siostry jego ojca Magdy, która mieszkała na wiosce oddalonej o 25 km od miejscowości, w której studiował.
- A co ty tu robisz w sobotę o tak wczesnej porze? - spytał.
- Przyjechałam na drzwi otwarte Technikum Hotelarskiego, w którym chcę rozpocząć naukę zaraz po Gimnazjum - cicho odpowiedziała - za trzy godziny mam pociąg do siebie i postanowiłam cię odwiedzić.
- Siadaj zrobię ci herbaty - zaproponował i poszedł w kierunku małej kuchenki. Jeszcze jak stała po zdjęciu kurtki, czapki,szalika i kozaczków dokładnie przyjrzał się gimnazjalistce. Pamiętał, że widział ją dwa lata temu i właściwie nie zwrócił na dziewczynkę uwagi. Teraz najpierw jego wzrok padł na niewielkie ale już lekko krągłe cycuszki ukryte pod obcisłym sweterkiem, najprawdopodobniej pozbawione osłony staniczka, bo widoczne były twarde, sterczące sutki, powodujące lekkie wybrzuszenia sweterka. Spojrzał w dół i zobaczył mocne wcięcie w talii, które jeszcze bardziej podkreślały krągłość bioder dziewczyny. Króciutka, obcisła spódniczka ledwo przykrywała około 10 cm długich i prostych nóg Asi, do których dokładnie przylegały czarne, grube, z dużą ilością lycry rajstopki. Przygotowując herbatę wlał do kubeczków niewielkie ilości jakiegoś płynu.
- Co ty tu dolałeś, że tak grzeje? - cicho spytała wypijając mały łyk herbaty.
- Dodałem trochę spirytusu, bo weszłaś taka zmarznięta - student przyjrzał się teraz jej niezwykle uroczej, no może troszkę pyzatej twarzyczce. Długie czarne włosy splecione były w gruby warkocz, który sięgał prawie do jej pupy a wschodnie rysy twarzyczki, z grubymi zmysłowymi usteczkami aż kusiły do całowania. Wojtek, który usiadł obok dziewczynki na jednym z czterech tapczaników cały czas z zachwytem i coraz większym podnieceniem przyglądał się kuzyneczce.
- Gdzie można zrobić siku? - nieśmiało spytała po wypiciu całej herbatki z wkładką.
- A tu są drzwi do łazienki - chłopak pokazał jej wejście i kiedy w nim zniknęła szybko przygotował jej i sobie dosyć mocnego drinka.
Asia znowu usiadła na tym samym krzesełku i pomalutku zaczęła sączyć podany jej przez studenta napój. Nie wiadomo czy to skok temperatury, czy też wypity alkohol spowodowały, że na jej ślicznej twarzyczce zaczęły pojawiać się rumieńce.
- I jak tam nowa szkoła - zagaił Wojtek i znowu usiadł na tapczanie obok kuzynki, przy czym niby przypadkowo delikatnie trącił ją kolanem w nogę.
- Bardzo mi się spodobała. Ciekawe czy mama pozwoli mi zamieszkać na stancji, czy będę musiała dojeżdżać - coraz swobodniej wchodziła w rozmowę gimnazjalistka.
- Myślę, że ciotka Magda jest na tyle nowoczesna, że da ci swobodę wyboru - spokojnie powiedział Wojtek i znowu przyłożył swoją nogę do jej. Ponownie uciekła ze swoim udem, odsuwając je na bezpieczną odległość.
- No niestety mama jest nowoczesna dla wszystkich i tylko mnie trzyma bardzo krótko - pożaliła się dziewczynka.
- A wiesz, że twoja mama była pierwszą kobietą, z którą cztery lata temu uprawiałem seks - chłopak zauważył, że dziewczyna poczerwieniała jeszcze bardziej kiedy poruszył ten temat. Właśnie taka zaczerwieniona podobała mu się najbardziej. Niepostrzeżenie położył dłoń na jej kolanku.
- No co ty... - szybko wsunęła ręce pod stolik i zrzuciła gwałtownie jego dłoń z kolana i mocniej ścisnęła swoje zgrabniutkie nóżki.
- Właściwie to nic, ale od czasu kiedy widziałem cię po raz ostatni bardzo wyładniałaś i mam ochotę troszkę z tobą pofiglować - otwarcie przypuścił atak i znowu jego ręka spoczęła na jej kolanku.
- Ale ja nie chcę. Ja jeszcze nigdy tego nie robiłam. Nawet dobrze nie całowałam się z żadnym chłopakiem - znowu odepchnęła jego dłoń a kiedy zaczął ją siłą przytrzymywać na jej kolanku, też pozostawiła swoje dłonie pod stolikiem i w geście obronnym skrzyżowała je tuż powyżej kolan.
- Najwyższy czas spróbować - zachęcał i rozpoczął powolną wędrówkę dłonią po wnętrzu jej uda pokonując podtrzymujące jego atak dziewczęce dłonie kuzynki.
- Ale ja nie chcę. Ja się boję - Asia gwałtownie poderwała się na równe nogi i odskoczyła od stoliczka w kierunku drzwi wejściowych.
Wojtek też poderwał się z tapczaniku, na którym siedział i doskoczył do dziewczynki. Chwycił ją za przedramiona i mocno przyciągnął do siebie. Zaczęła się mocno wyrywać ale był od niej silniejszy. Nagle pchnął ją w kierunku najbliżej stojącego tapczaniku. Upadła na plecy i nie pozwolił jej się podnieść przygniatając drobne ciało dziewczyny swoim muskularnym torsem. Zaczęła go odpychać ale on już wiedział , że musi teraz nastąpić to co nieuniknione, że przy jej zgodzie czy bez niej, posiądzie tą małą kuzyneczkę i ostro wyrucha. Był już tak napalony, że nie był w stanie odstąpić od zamierzonego przerżnięcia małej. Leżąc na niej i paraliżując jej obronę zwarł się z jej zmysłowymi usteczkami swoimi w namiętnym pocałunku i z zaskoczenia wepchnął niemal do jej gardła swój jęzor. Jednocześnie jedna jego ręka wepchnięta pod obcisły sweterek zaczęła pieścić jej niewielkie piersi, uciskając je i głaszcząc na zmianę. Lekko przesunął się na bok i teraz druga jego ręka zaczęła gładzić jej płaski brzuszek i lekko wybrzuszony do góry wzgórek łonowy. Broniła się odpychając go rączkami i ostro wierzgając nogami. Ale on nie robił sobie nic z tego i coraz bardziej dążył do przejebania dziewczynki.
- Ja nie... Ja się boję... - głośno wykrzykiwała kiedy tylko uwalniał jej usta.
Siłą zdarł z niej sweterek i spętał nim rączki dziewczyny. Później rozpiął i ściągnął do kolanek obcisłą, króciutką spódniczkę. Gwałtownie obrócił ją na brzuch i wymierzył dwa sążniste klapsy na ślicznie krągłą pupę.
- Nie będę się wierzgać ale już nie bij - chlipała mała, nie wiadomo czy z bólu wymierzonych razów, czy ze strachu przed tym co miało teraz nastąpić ale przestała się bronić i bez ruchu leżała na tapczaniku. Podłożył palce pod gumkę jej rajstopek i zaczął razem z bawełnianymi majteczkami ściągać je do dołu.
- Podnieś pupę bo znowu dostaniesz - wykonała polecenie i wkrótce rajstopy i majteczki wylądowały na środku pokoju obok leżącego już tam sweterka.
Asia leżała teraz bez ruchu całkowicie goła. Wojtek klęknął obok niej i szybko ściągnął swoją koszulkę a później spodnie dresowe. Był teraz tylko w samych bokserkach, które mocno uwypuklały się w miejscu gdzie sterczał jego olbrzymi kutas. Pochylił się i chwilę pieścił ustami jej ślicznie krągłe pośladki. Nadal leżała całkowicie bez ruchu, spięta i jakby nieczuła na jego pieszczoty. Nie chciał żeby taka pozostała. Już wolał jak się broniła i walczyła z nim jak tygrysica. Obrócił ją na plecki i klęknął siadając na stopach między rozrzuconymi przez niego zgrabniutkimi nóżkami. Trochę cofnął się do tyłu i zaczął całować na zmianę jej kolanka. Później zaczął wędrówkę swoich ust i języka po gładziutkich udach dziewczynki w kierunku jej porośniętego meszkiem czarnych włosków krocza. Jednocześnie obserwował jak natura zaczyna brać górę nad jej strachem. Najpierw Asia samoczynnie rozszerzyła jeszcze mocniej swoje nóżki. Później jej oddech stał się znacznie bardziej przyspieszony a z gardła wydobywały się cichutkie jęki. W końcu Asia zaczęła pieścić jedną rączką swoje ślicznie rzeźbione cycuszki a drugą sięgnęła do swojej otwartej muszelki. Jęki dziewczynki zaczęły być znacznie głośniejsze, kiedy dotarł swoimi ustami i językiem do jej pizdeczki. Rozchylił końcem języka, delikatne jak płatki róży, jej dziewczęce wargi sromowe i pomału zagłębił swój sztywny jęzor w coraz bardziej mu gościnnej szparce sromu kuzyneczki. Wyczuł na końcu języka delikatne firanki jej błonki dziewiczej. Czuł też jaka jest mokra. Zlizywał z rozkoszą i ze smakiem połykał jej soczki podniecenia. Podniosła do góry nadal szeroko rozrzucone kolanka. Wędrował teraz językiem od dziurki w jej pupie przez wąską szparkę dziewczęcego sromu aż do nabrzmiałej i czerwoniutkiej żołądzi łechtaczki dziewczynki. Teraz już nie jęczała ale głośno popiskiwała.
- Tak bardzo się bałam ale teraz to przeszło - piszczała - Teraz to chcę już mieć to za sobą. Chcę żebyś był moim pierwszym. Tak bardzo swędzi mnie gdzieś w środku moja pizdeczka, wejdź i podrap ją swoim kutasem.
- Musisz jeszcze chwilę poczekać - Wojtek rozpoczął wędrówkę swoim językiem i wargami po jej wzgórku łonowym, płaskim brzuszku, zatrzymując się na chwilę przy pępuszku i znacznie dłużej przy sterczących na baczność cycuszkach. Jednocześnie ściągnął swoje luźne bokserki. Położył się obok niej i dziewczynka znowu zesztywniała. Nagle poczuła na swoim bioderku jego prawie dwudziesto centymetrowego kutasa. Szybko przesunęła tam swoją dłoń i ledwo go obejmując zaczęła poruszać rączką wzdłuż grubego trzpienia.
- Jaki on długi, gruby i sztywny - jęknęła - To niemożliwe żeby zmieścił się do mojej grotki.
- Nic się nie martw. Pizda kobiety jest tak przystosowana, że potrafi ugościć jeszcze większe niż ten mój kutasy - uspokajał ją bardziej doświadczony w seksie Wojtek - Troszkę na początku będzie bolało ale później to sama rozkosz. Zobaczysz.
Asia znowu zaczęła z nim współpracować. Szeroko rozrzuciła swoje uda a między nimi oparty trzpieniem swego chuja znalazł się Wojtek. Teraz podniósł się do góry oparty na jednej ręce a w drugą chwycił swego nabrzmiałego w pełnym wzwodzie penisa i zaczął delikatnie pocierać po jej szparce, żołądzi łechtaczki i aż do dziurki w odbycie, wszędzie rozsmarowując swoje i jej soczki podniecenia. Dziewczynka głośno piszczała i lekko unosiła do góry pupę kiedy potężny łeb jego chuja znajdował się tuż obok jej szparki. On też, coraz mocniej, napierał swoim rumakiem na jej dziewiczą pizdeczkę.
- Ałła, boli - jęknęła kiedy nagle cienka ścianka jej sromu zamknęła się za jego bardzo grubą, w kształcie grzybka żołądzią, szczelnie obejmując fałdki napletka jego olbrzymiego chuja.
Wiedział, że teraz czeka go jeszcze jedna poważniejsza przeszkoda, którą wyczuwał koniuszkiem języka, który maksymalnie wpychał w jej pizdeczkę. Była to poszarpana firanka jej błonki dziewiczej. Wojtek jeszcze mocniej ścisnął swego chuja, żeby zwiększyć tym jego sztywność i pomimo tego, że dziewczynka zaczęła uciekać ze swoją grotką, mocno pchnął biodrami do przodu i trochę ku górze.
- O kurwa jak boli... Ałła, spierdalaj... - głośno przeklinała z bólu ale było już za późno. Czuła jak potężna pała kuzyna wbija się w jej wnętrze zadając jej ból, tak duży, że myślała, że rozrywa jej krocze. Czuła jak potężna głowica tej maczugi wędruje wewnątrz jej bolącej pizdeczki i jak rozgniata i usuwa wszystkie przeszkody na swojej drodze. Wreszcie czuła jak bezmierny ból zamienia się w coś bliżej dziewczynce nieznanego. Coś co sprawiało jej przyjemność. To zaskakujące dla Asi drżenie jej trzewi powodowało, że jej ciałkiem zaczęły targać dreszcze rozkoszy. Przeżywała swój pierwszy orgazm łechtaczkowy. Trwało to króciutko, może kilka sekund ale za tym pierwszym orgazmem szedł drugi znacznie większy od poprzednika. Dziewczynka czuła jak kutas kuzyna wszedł w nią kilkanaście centymetrów i wtedy chłopak zaczął go cofać aż prawie do wyjścia by po chwili wejść w nią jeszcze głębiej i znowu do tyłu i mocno do przodu aż do momentu kiedy poczuła jego obrośnięte ciemnymi włoskami krocze tuż przy wejściu do jej pochwy. Wojtek też poczuł, że jego olbrzym wchodzi w gimnazjalistkę cały i wtedy rozpoczął prawdziwą jazdę. Ciągle zmieniał prędkość, głębokość i kąt penetracji. Dziewczyna krzyczała głośno. Krótkie orgazmy łechtaczkowe zamieniły się w ciągły orgazm pochwowy, który wprowadzał ją w tak potężne podniecenie, że czuła go całym swoim ciałkiem. Jej pupa samoczynnie zaczęła poruszać się w takt jego ruchów frykcyjnych. Nagle Wojtek z głośnym okrzykiem spełnienia gwałtownie wyciągnął z niej swego chuja i wystrzelił z niego prosto na jej płaski brzuszek potężną salwę ciepłej spermy. Ciśnienie tego strzału było tak olbrzymie, że aż gęsty płyn uderzył w jej sterczące cycuszki. Za tym strzałem nastąpiły następne niewiele słabsze. Cały jej brzuszek i piersi pokryte były grubą powłoką nasienia. Bezwiednie rozsmarowywała po swoim ciałku całą spermę jakby to był drogocenny balsam.
- Cóż to twój rumak zrobił się taki miękki i znacznie mniejszy? - cicho spytała kiedy położył się obok na plecach a jej rączka trafiła do jego krocza.
- Teraz musi trochę odpocząć, żeby znów być twardy, zwarty i gotowy - cicho dysząc odpowiedział.
- To było takie wspaniałe i chciałabym żeby już był gotowy - szepnęła i cmoknęła go w policzek. Po czym wstała i goła poszła do łazienki. Słyszał jak uruchomiła prysznic. Kiedy wyszła zobaczyła, że kuzyn śpi lekko pochrapując. Położyła się mokra obok niego i przykryła kołdrą. Jej czarna główka leżała na jego piesi a kolankiem delikatnie nakrywała krocze chłopaka. Nawet nie zauważyła kiedy zasnęła. CDN.
08.08.2017 17:20