Monika codziennie wieczorem znikała w swoim pokoiku, by po półgodzinie cichutko, na paluszkach przejść do sypialni swojego starszego kuzyna Tomka. Po czterech dniach ostrego, kilkukrotnego w ciągu nocy jebania, dziewczynka zgodnie z przewidywaniami dostała okres i na jakiś czas, dokładniej na cztery dni, musieli odstąpić od wpychania kutasa do jej coraz bardziej gościnnej pizdeczki. Tomek tęż dzięki codziennemu ruchaniu doszedł do dużej wprawy i stosował coraz bardziej wyuzdane pieszczoty i coraz dłużej jebał malutką kuzyneczkę. Przekonał się, że nad wytryskiem można zapanować i takie wstrzymanie go powoduje, że jest znacznie większy a to prowadzi do znacznie potężniejszego orgazmu chłopaka. Dochodzili niemal jednocześnie i z głośnymi okrzykami i piskami kończyli każde jebanko. Właściwie nikt tego nie zauważył, no może tylko babcia mająca problemy ze snem, dziwnie się uśmiechała widząc ich przy śniadaniu. Monika nic a nic nie żałowała już swojego przyjazdu do babci. Na jej słodkich ustach gościł ciągle uśmiech a jej figurka, szczególnie śliczna pupa, nabierała z dnia na dzień coraz bardziej kobiecych kształtów. Tomek też nabrał jakby innej pewności siebie i tak w ogóle stał się dla niej całkiem inny.
- Nie wiedziałam, że ruchanie może przynosić tyle przyjemności - powiedziała gryząc go w ucho trzeciego dnia ostrego jebania, kiedy to w czasie jednego stosunku cztery razy zmienili pozycję - A tak się tego bałam.
- No widzisz. Trzeba było aż takich podchodów żeby cię o tym przekonać - cicho jej odpowiedział i delikatnie zaczął pieścić gołe piersi dziewczyny.
- Nawet pojęcia nie masz jak moja mała pizdeczka ochoczo gości twojego ogierka - szeptem dodała - I jak bardzo doprowadzasz mnie do ekstazy.
- A pamiętasz kutasa u konia w stajni - z uśmiechem zaatakował teraz paluszkami jej muszelkę.
- Ja nawet widziałam jak wepchnął go pod ogon swojej żonki - również z uśmiechem rozkładając szeroko nóżki i chwytając w dłoń jego coraz większego kutasa odpowiedziała Monia.
- O to musiała mieć ruję. Szkoda, ze to przegapiłem. Strasznie lubię oglądać te końskie zaloty - atakował jej mokrą pizdę coraz głębiej, by nagle przenieść swoje palce w jej drugi otworek i wepchnąć dwa z nich głęboko w jej dziewiczą dupę.
- Ałła, co robisz? To bolało - obruszyła się i leciutko go odepchnęła - Chociaż twoje pieszczoty w tym miejscu stają się coraz przyjemniejsze. Tak mi rób. O kurwa jak to pobudza moją ochotę. Pieścisz moja dupę a ja coraz większe łaknienie odczuwam w mojej pizdeczce.
- To jak mam robić, czy nie? - wyraźnie się z nią przekomarzał.
- Rób, rób to znowu tylko pierwsze wrażenie a teraz jest wspaniale - głośno jęknęła czując jak chłopak złożył trzy paluchy opuszkami do siebie i wepchnął je głęboko w jej dupę.
- A może teraz byś wepchnął swojego chuja w miejsce tych palców - nieśmiało zaproponowała, czując jak analne pieszczoty pobudzają jej żądze.
Położyła się na brzuchu i podciągnęła pod siebie szeroko rozwarte kolanka. W tej pozycji żaby gotowej do skoku czekała na dalsze czynności kuzyna. Klęknął za nią i pomału zaczął wprowadzać swego kutasa do jej dupy. Wiedział, ze odbyt nie podda się tak łatwo jak srom i pochwa, że jest znacznie mniej rozciągliwy. Dlatego wchodził w nią pomału i ostrożnie, reagując na wszystkie oznaki bólu dziewczyny. Wreszcie dotarł do jej pośladków swoim kroczem i teraz nie zwracając już na nic uwagi rozpoczął ostrą jazdę. Nagle chłopak wyjął swego chuja z jej dupki i sam się zdziwił z jaką łatwością włożył go w dotychczas bardzo ciasną pizdeczkę Moniki. Przez jakiś czas jebał ja teraz głęboko zanurzając w pochwę. Dziewczyna głośno krzyczała, gdyż to przełożenie spowodowało, że niemal natychmiast weszła w orgazm ciągły a ostra salwa jego ciepłej spermy znacznie zwiększyła jej doznania.
- To było coś niesamowitego - dyszała kiedy leżeli w pozycji na łyżeczkę - Najpierw przez wyruchanie mojej dupki podrażniłeś bardzo mocno moja pizdeczkę a później dopełniłeś dzieła wpychając w nią swego chuja.
- Sam nie wiem jak to się stało ale nagle zapragnąłem odwiedzić obydwie twoje dziurki - cicho wyznał ciągle pieszcząc jej piersi i druga ręka krocze dziewczyny.
- I to było wspaniałe bo dało mi największy jak do tej pory orgazm - cicho wyznała i obracając się pocałowała go w usta.
Następnego dnia Monika dostała obfitego krwawienia. To nie przeszkodziło im w dalszym uprawieniu seksu, tylko tyle, że teraz przez cztery dni Tomek ruchał ją w jej śliczną dupkę. Monika, chociaż nie miała doświadczenia, to jednak czuła coś, że nie lubi ruchania w prezerwatywie. Dlatego podczas najbliższego pobytu w mieście, weszła do apteki i kupiła sobie globulki zabezpieczające na dni płodne. Powiedziała o tym Tomkowi. Kuzyn ucieszył się bo też nie lubił cukierka przez papierek.
Taka sielanka trwała do końca lipca. Niestety pojawiły się czarne chmury. Na początku sierpnia Tomek złamał nogę w udzie i musiał tydzień przeleżeć w szpitalu a później mieć wysoko założony gips. Monika chodziła jak struta aż w końcu po tygodniu... CDN.