Opowiadania erotyczne :: Pani Renata

Cała historia wydarzyła się rok temu jakoś w grudniu w szkole. Groziła mi pała z języka angielskiego. Pani Renata kazała przygotować mi się z porównania dwóch czasów Present Simple i Present Continous. Przyszedł czas poprawy. Po moich lekcjach około godziny 15:35 przyszła pani Renata. Weszliśmy do klasy w czwórkę ( Pani Renia, Ja, Ania i Robert). Ja nic nie umiałem ale liczyłem na pomoc kolegi, niestety on też nic nie umiał. Najpierw oddała pracę Ania a na końcu ja i Robert. Pani kazała mi zostać. Pani zaczęła mi mówić że widziała że nic nie umiałem. Ja przyznałem razie ale Renia powiedziała że mogę zaliczyć to w inny sposób. Pomyślałem że umówimy się na inny dzień ale to nie o to chodziło. Pani Renata była bardzo ładną kobietą (była z jedną z ładniejszych nauczycielek W mojej szkole) miała chyba koło 30 była mojego wzrostu czyli 176 cm i miała długie proste brązowe włosy. Miała idealne kształty (jędrną pupę i dosyć duże cycki). Pani renata kazała mi zamknąć klasę i zdjąć spodnie i majtki. Potem zdjęła z siebie białą koszulkę i stanik. Spytałem się czy nie jest w ciąży bo miała tak jakby ciężarny brzuszek. Ona odpowiedziała że tak i jest w 4 miesiącu. Zrobiła mi szybkiego loda później kazała mi pieścić jej piersi. Ja przyssałem się do nich jak bobas zacząłem je gryźć lizać i ssać. Potem kazała mi zdjąć jej spodnie i majtki. Wiedziałem o co chodzi. Zrobiłem jej taką minetę że jęczała jak głupia. Potem wypięła się opierając się o biurko. Wsadziłem jej najpierw w cipkę. Potem potem zmieniłem dziurę i chciałem jej wjechać w dupę. Spytałem się czy ma wazelinę. Renia odpowiedziała że nie ma ale wystarczy to że wyliże jej dupę i jej trochę tam napluje ona zrobiła to samo z moim fiutem czyli napluła mi na niego i kazała mi teraz wejść weszło z lekkim poślizgiem. Wiedziałem że pani zaraz dojdzie więc kazała mi zmienić dziurę. Ja stanowczo odmówiłem ponieważ nie mieliśmy prezerwatyw. Ona powiedziała że i tak już jest w ciąży. No to pojechałem za jej zgodą w szparkę. Tak wyła że myślałem że dowiedzą się woźne. Po chwili wybuchnąłem. Sperma wylewała się z jej muszelki. Renata kazała i wylizać jej cipkę ze spermy po tym zacząłem się ubierać a ona zatrzymała mnie i powiedziała że chciałaby spróbować mojego mleczka. Zgodziłem się w końcu zależała od tego moja ocena. Zdjąłem z powrotem majtki i usiadłem na brzegu ławki oda nabiła mi się na trzon i zaczęła skakać jak szalona. Po chwili zeszła i zaczęła robić mi porządną laskę nie wiem gdzie ona się tego uczyła ale była zajebistą lodziarą. Po kilku minutach zacząłem dochodzić i wybuchłem. Cała porcja wylądowała w jej ustach prawie się jej wylewała. Zaczęła mnie całować z pełnymi ustami spermy. Połowa spermy z jej ust wylądowała w moich ustach chcąc nie chcąc musiałem ją połknąć. Po tym kazała mi się ubrać i odwiozła mnie do domu ze względu na porę było już około 18. Po zakończeniu roku nie widziałem się z nią z tego względu że poszedłem do wyższej szkoły. A szkoda bo mogło być tak fajnie.
60%
143165
Dodał opoxxx 01.11.2012 08:00
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
wojtek959 Ha-do wyższej szkoły z "taką pisownią"? Żart!

04.10.2016 22:01

Podobne opowiadania

Trójkąt z mężem i bez niego

Mam 36 lat, udaną rodzinę i potrzebę zmian. Zaczęłam od studiów podyplomowych, zmiany pracy z urzędu na mała prężną firmę. Na tyle dobrze szło mi w marketingu, że przeszłam z czasem do większej. Rozwijam się, ale też zmieniło się moje otoczenie. Więc zaczęłam bardziej o siebie dbać. Zmieniłam garderobę, ale też zaczęłam ćwiczyć. Ciało miałam zawsze w miarę zgrabne, figurę klepsydry, jednak teraz w skutek ruchu stało się jędrne. Mam wrażenie, że nigdy tak dobrze... Przeczytaj więcej...

Zabawa we troje

Cześć, Zacznę od tego, że ja i moja dziewczyna wynajmujemy kawalerkę w Warszawie, gdzie nie jest bardzo dużo miejsca, ale dla nas wystarczająco. Pewnego razu mój kumpel, który studiuje za granicą napisał mi, że chciałby nas odwiedzić i przyjedzie na tydzień, bardzo się cieszyłem i po rozmowie z dziewczyną stwierdziliśmy, że może przenocować kilka dni u nas w domu, chociaż nie było dużo miejsca, ale pomyśleliśmy, że damy radę. W dzień przyjazdu musiał przyjechać po... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.II

*** Od mojego wyjścia za szpitala minęło półtora tygodnia. Zbliżał się pierwszy wrześniowy weekend, a na dworze panowało lato. Powrót do szkoły okazał się dla mnie trudniejszy niż myślałem. Nie lubię epatowania litością, a nagle okazałem się szkolnym celebrytą. Winien temu był mój wypadek w czerwcu. Najlepiej odnajdywałem się w towarzystwie najlepszych kumpli, Adama i Szymka. Świetnie też wychodziło mi zaszywanie się w swoim pokoju i wspominanie chwil z Martą. Były... Przeczytaj więcej...