Praca w spedycji, w rodzinnym Wrocławiu wkurzała mnie od dawna. Cały czas stres, jakaś presja, a pieniądze coraz gorsze. Wiosną, ale tylko kalendarzową, bo śniegu było pełno, ze spakowanymi dwoma walizkami ruszyłem moim starym golfem na podbój wysp, Rozczarowanie pojawiło się szybciej niż zakładałem, rodaków pełno, a w spedycji wszystko poobsadzane... Przywiezione z kraju funciaki z każdym dniem topniały, a perspektywa tyrania na budowie coraz bliższa.
Po miesiącu nudnego... Weiterlesen...
Najnowsze opowiadania erotyczne
Auf PornZone können Sie auch die besten erotischen Geschichten auf Polnisch lesen. Schauen Sie sich die neuesten Sexgeschichten an, fügen Sie Ihre eigenen Geschichten hinzu und kommentieren Sie die Sexgeschichten, die Ihnen am besten gefallen.
Dziwka - część 22 - Szum
Wyjechaliśmy przed dziewiątą. Zabrał mnie z Rozdroża. Spóźnił się kilka minut. Czekałem na tyłach kawiarni z torbą i kubkiem zimnej już kawy. Poranny korek blokował Trasę Łazienkowską. Przy Zachodnim wypadek, kolorowe światełka karetki, policji i ruch zamrożony ciekawością gapiów. Zanim wyjechaliśmy z miasta była prawie dziesiąta. Klaus bywał u Pani Ewy rzadko. Lubił duety. Na pokój brał dwie dziewczyny lub, od kiedy pojawiłem się w firmie mnie i którąś do pary... Weiterlesen...
Współczesny niewolnik Rozdział 3
Po prysznicu chłopaki czekali na dalszy ciąg tego niekończonego dnia. Marcin stał przy oknie podziwiając widoki. Wiedział że dzisiejsza noc nie będzie należała do najprzyjemniejszych. Atmosfera między chłopakami była już mega napięta. Adam siedział na ziemi opartu o ścianę. Miał wyrzuty sumienia za swój nie wyparzony język. Z drugiej strony zastanawiał się co Pan miał na myśli mówiąc „twoja jutrzejsza kara będzie sroższa niż myślałem” co to może oznaczać... Weiterlesen...
Współczesny niewolnik Rozdział 2
Janusz zjadł swoje śniadanie, odczekał do 8:30 i poszedł po swoje zabawki. Już w głowie miał obmyśloną dość drastyczną ale pouczająca karę dla swojego pupilka. Wiedział, że albo go tym złamie albo będzie to chłopak nie lada wyzwanie co przyzna, że podobało mu się nawet bardzo. Uwielbia takie partie które trzeba wytresować. W końcu zajmuje się tym już od 20 lat. Gdy wszedł do jadalni dla niewolników Adam był oparty o ścianę przy drzwiach. Był bielszy niż jak tu przyjechał... Weiterlesen...
Współczesny niewolnik Rozdział 1
Budzik godzina 7:30. Adam jeszcze zaspany idzie pod prysznic. Piętnaście minut później jest już obudzony i gotowy na kolejny zmarnowany dzień w szkole. Jak co dzień chwycił swój plecak telefon i podążył do kuchni żeby zjeść śniadanie. Idą co kuchni zauważył że jego ojciec siedzi przy kuchennym stole, trzeźwy. Ogolony, ładnie ubrany popija poranną herbatę, obok siedzi mama Adama zapłakana. Widok mamy nie był dla Adama nowością w domu, ale widok taty już tak.
- Siadaj!... Weiterlesen...
Dziwka - część 21 - Maliny
Marzena przeleciała przez firmę jak meteoryt. Błysk, zachwyt i wielkie bum na koniec a po wszystkim okruchy rozsianych w pokojach wspomnień. Scena, gdy siedzący na sofie mężczyzna uniósł wzrok by spojrzeć krytycznie – jak wybór to wybór – na nią i Olgę zasługuje na pamięć. „O kurwa.”. Celnie i w punkt, choć kurwy stały dwie, ja się nie liczę, wszedłem podać zimną colę z cytryną. „Co kurwa..” .. i wtedy urwał podrywając się na nogi.... Weiterlesen...
Przygoda w szpilkach
Nie pamiętam jak to się zaczęło, byłem wtedy z laską która nie dość że chodziła w szpilach, kusych spódniczkach to jeszcze do łóżka zakładała jeszcze wyższe szpile i pończochy z jeszcze większą koronką...
Jesienią wyjechała gdzieś służbowo, goląc wcześniej cipkę, widziałem bo niechcący wpadłem do łazienki i zobaczyłem jak siedzi na brzegu wanny z maszynką w palcach... Nie zastanawiałem się nad tym do czasu gdy grzebałem w szafie za jakimś papierem, odkryłem... Weiterlesen...
Przypadek Michała cz.XVII
****
Śnieg, który spadł pierwszy raz w tym sezonie zaskoczył wszystkich. nie tylko drogowców. I chociaż ostatnimi latami biały puch nie rozpieszcza swoich amatorów, to niespodzianką nie było samo jego pojawienie, ale ilość. Dowaliło go na grubo.
Chcąc nie chcąc, sobotnie przedpołudnie spędziłem na odśnieżaniu podjazdu. Z dumą stwierdzam, że szło mi całkiem dobrze. Kończyłem właśnie zadowolony, że będę miał to za sobą, gdy za placami usłyszałem pytanie.
- Dzień... Weiterlesen...
Biuro biuro biuro!
Siedziałem w biurze jak zwykle, bez sensu zupełnie. Dzień wlókł się tradycyjnie. Na zegarze minęła 12:30, a tak się złożyło że mój dzisiejszy przydział zajęć został wykonany. Odwróciłem się w stronę monitora i odpaliłem stronkę mojej skrzynki pocztowej. Wpisałem login i oczywiście hasło, no i po chwili pokazał się wianuszek wiadomości. Wśród sterty reklam był mail od mm, który oczywiście otworzyłem. MM był moim znajomym i korespondowaliśmy sobie od czasu do czasu... Weiterlesen...
Kontrakt za wszelką cenę - wspomnienie 39
Jak niektózy z was wiedzą niedawno otwarłam własną firmę. Pomimo problemów są też plusy, zwłąszcza moja siedziba która jak dla mnie jest super. W każdym razie zajmując się handlem logiczne jest że z czasem zachciało mi się kontraktów zagranicznych. Tym sposobem w zeszłym tygodniu ugrałam swój pierwszy kontrakt na wartość prawie okrągłe sto tysięcy, ale negocjacje to inna sprawa.
Wstająć rano wiedziałam że będzie ta rozmowa więc odpowiednio dobrałam swój strój... Weiterlesen...